Kubacki znów dostarczył wielkich emocji. Jest podium!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
zdjęcie autora artykułu

Dawid Kubacki oddał dwa fantastyczne skoki w finałowych zawodach indywidualnych Letniego Grand Prix 2023. Polak prowadził po pierwszej serii, ale w finale nie sprostał jeszcze lepszemu Austriakowi.

Niemal wszyscy najlepsi skoczkowie przyjechali do Klingenthal, aby rywalizować podczas ostatniego weekendu Letniego Grand Prix w skokach narciarskich. W piątek odbyły się treningi i kwalifikacje, które wskazały faworytów i pokazały, że spośród Polaków tylko Dawid Kubacki jest w stanie walczyć o czołowe lokaty.

Sobotni konkurs był tym bardziej istotny, że to w nim miało zdecydować się, kto zwycięży w całym cyklu Letniego Grand Prix. Przed zawodami Vladimir Zografski miał 34 punkty przewagi nad Gregorem Deschwandenem. Seria próbna pokazała, że wpływ na wyniki może mieć wiatr - bo jednym zawiewało pod narty, drugim w plecy.

Nie inaczej było w samym konkursie. W pierwszej serii na korzystne podmuchy trafił m.in. Kubacki. I doskonale je wykorzystał. Reprezentant Polski pofrunął 138,5 metra (najdłuższy skok w tej rundzie). Dzięki temu na półmetku prowadził, wyprzedzając o 0,4 punktu Manuela Fettnera (134,5 m w trudniejszych warunkach) i o 1,1 punktu Daniela Tschofeniga (136,5 m przy minimalnym odjęciu za wiatr).

Do finału awansował jeszcze jeden reprezentant Polski. Piotr Żyła wylosował trudne warunki (ponad osiem punktów dodane za wiatr), uzyskał w nich 124 metry, a to przełożyło się na 16. miejsce na tym etapie rywalizacji. Niestety, z zawodami pożegnali się Aleksander Zniszczoł (114 m) oraz Kacper Juroszek (110 m).

W walce o zwycięstwo w sobotnim konkursie, 131,5 metra skoczył Tschofenig. Na dodatek dostał 7,8 punktu za niekorzystny wiatr i o 0,2 punktu wyprzedził Halvora Egnera Graneruda (136,5 metra w finale). Fettner zawiesił poprzeczkę jeszcze wyżej, bo pofrunął aż 138,5 metra.

Kubacki musiał polecieć w podobne okolice, aby zapisać kolejne w karierze zwycięstwo w zawodach Letniego Grand Prix. Polak wylądował w okolicach zielonej linii wyznaczonej przez komputer (136,5 metra), ale to było zbyt mało na Fettnera. I tak może być z siebie bardzo zadowolony, bo zakończył rywalizację na drugim miejscu. Żyła był 16. (132 m w finale).

Zografski obronił przewagę nad Deschwandenem i został triumfatorem Letniego Grand Prix 2023. To życiowy sukces Bułgara, który prowadzony jest przez polskiego trenera, Grzegorza Sobczyka.

W niedzielę, w Klingenthal, odbędzie się jeszcze konkurs drużyn mieszanych - z udziałem reprezentacji Polski. Początek o godzinie 16:00.

Wyniki sobotniego konkursu LGP w Klingenthal:

Miejsce Zawodnik Kraj Odległość Punkty
1Manuel FettnerAustria134.5/138.5282.4
2Dawid KubackiPolska138.5/136.5278.7
3Daniel TschofenigAustria136.5/131.5269.4
4Halvor Egner GranerudNorwegia135.0/132.0269.2
5Ryoyu KobayashiJaponia135.5/130.5267.9
6Martin HamannNiemcy129.0/133.5267.5
7Gregor DeschwandenSzwajcaria133.0/135.5264.8
8Andreas WellingerNiemcy127.5/137.5264.6
9Stefan KraftAustria130.5/130.0261.5
10Marius LindvikNorwegia136.5/129.0259.4
16Piotr ŻyłaPolska124.0/132.0244.2
42Aleksander ZniszczołPolska114.0/97.9
50Kacper JuroszekPolska110.0/84.7

Czytaj także: Nowość w transmisji skoków. Kibice będą zachwyceni

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polka zrobiła furorę w Monachium. Co za pokaz!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty