Była dwie piłki od odpadnięcia. Wielki powrót Mai Chwalińskiej

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Maja Chwalińska
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Maja Chwalińska
zdjęcie autora artykułu

Maja Chwalińska pozostaje w grze o główną drabinkę wielkoszlemowego US Open 2022. W środę polska tenisistka potrzebowała trzech setów, aby odnieść zwycięstwo w I rundzie eliminacji.

Zaledwie dwa miesiące temu Maja Chwalińska (WTA 166) w świetnym stylu przeszła przez kwalifikacje i w swoim wielkoszlemowym debiucie wygrała premierowy mecz w głównej drabince Wimbledonu. Teraz mieszkającej w Bielsku-Białej tenisistce przyszło zadebiutować w eliminacjach do US Open. W Nowym Jorku rozegrała w środę pierwszy pojedynek i choć była o krok od porażki, to zdołała pokonać 19-letnią Tarę Würth (WTA 179).

Premierowa odsłona całkowicie nie poszła po myśli leworęcznej Polki. Nie była w stanie skończyć żadnej piłki, a do tego popełniła 11 niewymuszonych błędów. 19-letnia Chorwatka, która zadebiutowała w wielkoszlemowych kwalifikacjach, grała ofensywnie i została za to nagrodzona. Aż trzykrotnie przełamała serwis Chwalińskiej i dzięki temu zamknęła seta wynikiem 6:1.

Nasza reprezentantka odpowiedziała w drugiej odsłonie. W tej części spotkania ani razu nie straciła podania i cierpliwie pracowała na swoje szanse. Pierwsze przełamanie wywalczyła w czwartym gemie. Potem zaatakowała jeszcze po zmianie stron i wygrała długiego szóstego gema. Polka wyszła na 5:1 i wykorzystała drugą piłkę setową. Po dwóch partiach na tablicy wyników był remis.

ZOBACZ WIDEO: Na ten dzień czekaliśmy. Tylko spójrz, co zrobiła Anita Włodarczyk

Trzecia część spotkania trzymała w napięciu, bo wydarzenia zmieniały się jak w kalejdoskopie. Obie panie miały swoje szanse. Chwalińska dwukrotnie straciła przewagę breaka. Potem, przy stanie 4:5, była dwie piłki od porażki. Wyrównała jednak stan seta, a następnie postarała się o kluczowe przełamanie na 6:5. Po zmianie stron Polka wypracowała dwa meczbole i przy drugim zakończyła pojedynek.

Po 126 minutach Chwalińska zwyciężyła 1:6, 6:1, 7:5 i awansowała do II rundy eliminacji do wielkoszlemowego US Open 2022. W środowym spotkaniu Polka nie zaserwowała asa, popełniła jeden podwójny błąd, skończyła 10 piłek i miała 33 pomyłki. Z kolei Würth zanotowała dwa asy, jeden podwójny błąd, miała 33 wygrywające uderzenia i aż 51 niewymuszonych błędów. 20-letnia zawodniczka BKT Advantage Bielsko-Biała okazała się jednak lepsza o jedno przełamanie (6-5) i dwa punkty (83-81).

Chwalińska cieszyła się w środę z premierowej wygranej w Nowym Jorku. Już w czwartek jej kolejną przeciwniczką będzie Rosjanka Elina Awanesjan (WTA 138). Aby dostać się do głównej drabinki międzynarodowych mistrzostw USA, Polka musi pokonać trzy rywalki.

US Open, Nowy Jork (USA) Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 60,1 mln dolarów środa, 24 sierpnia

I runda eliminacji gry pojedynczej kobiet:

Maja Chwalińska (Polska) - Tara Würth (Chorwacja) 1:6, 6:1, 7:5

Czytaj także: Mistrzyni turnieju w Warszawie z kolejnym tytułem. Nie ma na nią mocnych Niespodzianka w finale w Cincinnati. Borna Corić spuentował turniej życia

Źródło artykułu: