MotoGP. Wyścig przerwany po poważnym wypadku. Francesco Bagnaia nadal w formie

To był dzień Francesco Bagnai. W sobotę Włoch po raz piąty z rzędu zdobył pole position w MotoGP, a w niedzielę od startu nadawał tempo rywalizacji. Wyścig o GP Algarve trwał jednak krócej niż zakładano. Wszystko za sprawą wypadku, do którego doszło w zakręcie trzynastym na przedostatnim okrążeniu.

W dość szybkim zakręcie zderzyli się Iker Lecuona i Miguel Oliveira, a Portugalczyk nie był w stanie samodzielnie podnieść się z toru. Ostatecznie Oliveira trafił na nosze, a sędziowie nie chcieli ryzykować i przerwali wyścig, aby mógł on otrzymać pomoc medyków w bezpiecznych warunkach.

Francesco Bagnaia w tej sytuacji odniósł zwycięstwo, mając niemal 2,5 s przewagi nad drugim Joanem Mirem. Najniższy stopień podium wywalczył Jack Miller, który przez cały wyścig tasował się pozycjami z Alexem Marquezem.

Dobry rezultat Bagnai i Millera sprawił, że Ducati po GP Algarve mogło świętować tytuł mistrzowski w klasyfikacji producentów.

Wyścigu w Portugalii nie ukończył Fabio Quartararo. Francuz po nieudanych kwalifikacjach starał się gonić faworytów i pojedynek z Johannem Zarco i Jorge Martinem zakończył się dla niego finalnie upadkiem. Nowo kreowany mistrz świata po raz pierwszy w sezonie 2021 nie dojechał do mety.

MotoGP - GP Algarve - wyścig - wyniki:

Czytaj także: Sensacja w kwalifikacjach do GP Meksyku Robert Kubica uchylił rąbka tajemnicy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego widoku zupełnie się nie spodziewała. "Co one robią?"