Żużel. Fatalny upadek w meczu ROW-u ze Stalą. Znamy pierwsze diagnozy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Kacper Tkocz
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Kacper Tkocz
zdjęcie autora artykułu

Do fatalnie wyglądającego upadku doszło w biegu młodzieżowców w Rybniku, gdzie Innpro ROW podejmuje Texom Stal. Bartosz Curzytek wjechał w Kacpra Tkocza, który już na początku meczu musiał opuścić tor w karetce.

Bartosz Curzytek jechał na czwartym miejscu, jednak na wyjściu z pierwszego łuku trzeciego okrążenia jadący po wewnętrznej zawodnik Texom Stali Rzeszów nieco wyniósł się na zewnętrzną i wpadł w Kacpra Tkocza.

Wychowanek rybnickiego zespołu, który z miesiąca na miesiąc notuje postępy niestety uderzył z całym impetem w to miejsce bandy, w którym nie ma zainstalowanych "dmuchawców". Wszystko wyglądało bardzo groźnie, a po rybniczanina wyjechała karetka.

Z powtórki biegu wykluczony został Curzytek, natomiast jak poinformowała Natalia Pietrucha z Canal+ Sport 5 po rozmowie z trenerem Innpro ROW-u Rybnik Tkocz uskarża się na ból kości ogonowej i będzie opatrywany na stadionie. Wyglądało to znacznie gorzej.

Kacper Tkocz jest niezdolny do jazdy w powtórce, ale bezpośrednio po biegu nie było jeszcze decyzji w sprawie niezdolności do jazdy w całych zawodach.

AKTUALIZACJA 18:32

Kacper Tkocz pojechał do szpitala, by zostać przebadany tomografem komputerowym. Do końca meczu będzie zastępowany.

ZOBACZ WIDEO: Został zawieszony za zażycie narkotyków. Mówi o planach na przyszłość

Czytaj także:  Problemy z torem w Lublinie. Poznaliśmy stanowisko ligi

Źródło artykułu: WP SportoweFakty