Verstappen faworytem kwalifikacji w Japonii. Słaby wynik Ferrari

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
zdjęcie autora artykułu

Max Verstappen był najszybszy w ostatnim treningu F1 przed GP Japonii. Kierowca Red Bulla wydaje się być pewniakiem do zgarnięcia pole position. Nie popisało się Ferrari, a strategię zespołu krytykował otwarcie Charles Leclerc.

Padający deszcz sprawił, że w piątek kierowcy Formuły 1 tak naprawdę stracili jeden trening przed GP Japonii, gdyż warunki na torze Suzuka nie pozwalały na optymalną jazdę. Dlatego też, gdy tylko w sobotę wywieszono zieloną flagę, mieliśmy momentalny ruch w alei serwisowej. Zespoły miały do przeprowadzenia symulację wyścigu, jak i kwalifikacji.

Bardzo długo na czele stawki utrzymywał się Lewis Hamilton. Kierowca Mercedesa ustanowił czas 1:30.065, ale dokonał tego na miękkim ogumieniu. Fani niemieckiej ekipy nie powinni jednak popadać w hurraoptymizm, gdyż niemal w tym samym czasie Max Verstappen na znacznie wolniejszej, twardszej mieszance wykręcił niewiele gorszy wynik - 1:30.265.

Ostatecznie to właśnie reprezentant Red Bull Racing był najszybszy w stawce. Gdy w ostatnich minutach w bolidzie Holendra pojawiły się miękkie opony, był on w stanie pokonać jedno okrążenie toru Suzuka w czasie 1:29.563. Drugi Sergio Perez stracił do niego 0,269 s. Nie oznacza to jednak sielanki w garażu "czerwonych byków". Verstappen narzekał na właściwości jezdne bolidu, a Perez - na odpadające lusterko.

ZOBACZ WIDEO: Oskarżył działacza o hamowanie rewolucji. "Pan Bóg spowodował, że go dzisiaj nie ma"

Frustracja pojawiła się też w Ferrari. - Co my robimy? Dlaczego tak długo zostaliśmy w garażu? Wykonaliśmy tylko dwa okrążenia. Ludzie! - irytował się przez radio Charles Leclerc, który wyjechał na miękkim ogumieniu, by dokonać symulacji kwalifikacji, w samej końcówce treningu. Monakijczyk uzyskał dopiero dziesiąty wynik i był aż o 0,820 s wolniejszy od lidera.

Niewiele lepszy był Carlos Sainz, który ze stratą 0,608 s zajął siódmą lokatę. Ferrari notowało jednak niskie prędkości w punktach pomiaru, więc być może Włosi nie ustawili jeszcze silników w tryb maksymalnej pracy. Dowiemy się tego w sobotnich kwalifikacjach do GP Japonii.

F1 - GP Japonii - 3. trening - wyniki:

Poz. Kierowca Zespół Czas/strata
1.Max VerstappenRed Bull Racing1:29.563
2.Sergio PerezRed Bull Racing+0.269
3.George RussellMercedes+0.355
4.Lewis HamiltonMercedes+0.474
5.Fernando AlonsoAston Martin+0.519
6.Lando NorrisMcLaren+0.574
7.Carlos SainzFerrari+0.608
8.Oscar PiastriMcLaren+0.663
9.Yuki TsunodaVisa Cash App RB+0.778
10.Charles LeclercFerrari+0.820
11.Alexander AlbonWilliams+0.970
12.Valtteri BottasStake F1 Team+0.983
13.Daniel RicciardoVisa Cash App RB+1.119
14.Esteban OconAlpine+1.459
15.Guanyu ZhouStake F1 Team+1.504
16.Nico HulkenbergHaas+1.576
17.Pierre GaslyAlpine+1.578
18.Lance StrollAston Martin+1.779
19.Logan SargeantWilliams+1.889
20.Kevin MagnussenHaas+1.899

Czytaj także:Zaskakujące doniesienia na temat Kubicy. Powstanie film o polskim kierowcy?!Miliony dolarów na stole. Hitowy transfer w F1 nie dojdzie do skutku?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Kto wygra GP Japonii?
Max Verstappen
Carlos Sainz
Charles Leclerc
inny kierowca
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)