Kamery zamiast lusterek w bolidach. "Zaawansowana technologia powinna być w F1"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Charles Coates / Na zdjęciu: Charles Leclerc (z lewej) i Kevin Magnussen. Za nimi Esteban Ocon i Sergio Perez w bolidach Racing Point Force India
Getty Images / Charles Coates / Na zdjęciu: Charles Leclerc (z lewej) i Kevin Magnussen. Za nimi Esteban Ocon i Sergio Perez w bolidach Racing Point Force India
zdjęcie autora artykułu

Kierowcy Formuły 1 zaapelowali do FIA, aby w najbliższej w przyszłości kamery zastąpiły lusterka. Powodem ma być ich słabe zastosowanie, co przekłada się na incydenty na torze.

Temat kamer zamiast lusterek pojawił się już podczas piątkowego spotkania kierowców przed GP USA. Kontrowersje wzbudził incydent z udziałem Kevina Magnussena i Charlesa Leclerca z początku wyścigu w Japonii. Uważa się, że obecne lusterka mają ograniczoną widoczność i trudno jest ocenić prędkości zbliżania się jadącego z tyłu bolidu - zwłaszcza z aktywowanym systemem DRS.

Obecne lusterka zostały już zmodyfikowane z myślą o regulacjach technicznych na sezon 2019. Alternatywą są jednak kamery, które stosowane są już w innych seriach wyścigowych. Jednak FIA widzi sporne kwestie.

Problemem może być dopasowanie jasności ekranu w kokpicie podczas jazdy w różnych warunkach pogodowych i porze rozegrania wyścigu. Są także obawy, czy kierowcy przystosują się do zmiany perspektywy w kamerach w przeciwieństwie do obecnie stosowanych lusterek. Ostatnim problem ma być dodatkowy osprzęt w kokpicie przy zamontowaniu kamer.

- Obecne lusterka nie przystają do standardów F1. Zaproponowaliśmy więc kamery stosowane w innych seriach i FIA się temu przyjrzy. Zobaczymy czy je otrzymamy. Z pewnością mogą być jednak pewną opcją w przyszłości - przyznał Carlos Sainz.

Z takiej nowości cieszyłby się również Valtteri Bottas. - W samochodach drogowych i innych seriach wyścigowych wprowadzono już ekran i małe kamery. Moim zdaniem Formuła 1 powinna być sportem, gdzie obecna jest najbardziej zaawansowana technologia - dodał.

ZOBACZ WIDEO Janusz Kołodziej był na granicy wyczerpania. Krok od anoreksji

Źródło artykułu: