Kibice przecierali oczy ze zdumienia. Zobacz, co się stało w końcówce etapu Giro d'Italia

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Eurosport_PL / Na zdjęciu: niebezpieczna sytuacja podzas 1. etapu Giro 2024
Twitter / Eurosport_PL / Na zdjęciu: niebezpieczna sytuacja podzas 1. etapu Giro 2024
zdjęcie autora artykułu

Na pierwszym etapie 107. edycji Giro d'Italia nie brakowało emocji. Niewiele brakowało, by... pani z pieskiem doprowadziła do tragedii!

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę (04.05) rozpoczął się wielki kolarski tour Giro d'Italia. Trasa 1. etapu prowadziła z Venaria Reale do Turynu (136 km). Kolarze musieli pokonać 1854 m przewyższenia.

Zaraz po starcie na czele wyścigu uformowała się 6-osobowa ucieczka. Harcownicy w pewnym momencie mieli ok. 3 min przewagi nad peletonem, ale po drugiej górskiej premii na Superdze z przodu jechali już tylko Lilian Calmejane (Intermarche - Wanty) i Amanuel Ghebreigzabhie (Lidl-Trek).

Liderzy świetnie ze sobą współpracowali i osiągnęli przewagę blisko 2 minut nad grupą, w której ok. 25 km do mety mocne tempo narzucił Rafał Majka. Polak z Tadejem Pogacarem (obaj UAE Team Emirates) sprawili, że wielu faworytów nie było w stanie utrzymać koła, m.in. Romain Bardet (Team dsm-firmenich PostNL).

Przed metą w Turynie zaatakowało trzech kolarzy: Pogacar, Jhonatan Narvaez (INEOS Grenadiers) i Maximilian Schachmann (BORA-hansgrohe). Finisz najlepiej rozegrał Narvaez, który został zwycięzcą etapu (drugi był Schachmann, a trzeci Pogacar) i pierwszym liderem tegorocznego Giro d'Italia.

Na końcowych metrach doszło do niebezpiecznej sytuacji. Kamery Eurosportu pokazały moment, kiedy pomiędzy jadących kolarzy weszła... pani z pieskiem (patrz wideo poniżej). To nieodpowiedzialne zachowanie mogło doprowadzić do nieszczęścia.

"Są sprawy ważne i ważniejsze, a spacer z pieskiem jest najważniejszy" - skomentowano niedopatrzenie organizatorów na profilu stacji na X.

Z polskich kolarzy na dzisiejszym etapie najwyżej sklasyfikowany został Majka (53., strata 02:25). Stanisław Aniołkowski (Cofidis) był 162. (+ 14:48).

Zobacz: Bez niespodzianek na trasie "Staruszki". Słoweniec z kolejnym niesamowitym triumfem Spadł mu łańcuch. Nie do wiary, co zrobił

ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliwe komentarze

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
jotwu
5.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co się stało? Nic się nie stało.Wykorzystała przerwę między kolarzami i spokojnym krokiem przeszła na drugą stronę.  
avatar
pareidolia
4.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kapusta nadal cenzuruje. To decyduje czy dagłos os internautom czy nie. To dzięki takim cenzorom Polsak jest daleko w rankingi wolności slowaxw świecie. Kto go w końcu postaci na baczność i wyr Czytaj całość