Tour de France 2018: 18. etap dla Francuza. Lider bez zmian

Pomiędzy trudnymi, górskimi etapami w Pirenejach kolarze tym razem mieli do pokonania dość płaską trasę, liczącą nieco ponad 170 kilometrów. Jeszcze przed rozpoczęciem czwartkowej rywalizacji spekulowano, że na trasie nie zabraknie ucieczek, ale o zwycięstwo powalczą już sprinterzy z peletonu.

I rzeczywiście. Uciekinierzy nie byli w stanie przeciwstawić się sile peletonu. Około 20 kilometrów przed metą na czele wyścigu jechała już główna grupa kolarzy. Wówczas rozpoczęło się układanie tzw. pociągów, by jak najlepiej rozprowadzić sprinterów poszczególnych drużyn.

Na czele peletonu pojawili się między innymi Maciej Bodnar, Michał Kwiatkowski czy Tomasz Marczyński, którzy świetnie pracowali dla swoich kolegów z zespołu. Najlepiej swojego sprintera rozprowadzili jednak kolarze z francuskiego FDJ. Na 300 metrów przed metą ich lider Arnaud Demare wyszedł na prowadzenie i nie pozwolił się już dogonić. Dla 26-letniego Francuza to drugie zwycięstwo w karierze w Wielkiej Pętli.

Peter Sagan, lider klasyfikacji sprinterskiej, tym razem nie walczył o zwycięstwo. Przyjechał w głównej grupie, ale na finiszu wyraźnie zabrakło mu sił. To najprawdopodobniej efekt upadku, jakiego Słowak doznał w środę podczas etapu w Pirenejach.

Kwiatkowski i Bodnar dojechali w głównej grupie. Tak samo jak najlepsi kolarze klasyfikacji generalnej wyścigu, na czele z liderem Geraintem Thomasem ze Sky. Z kolei Tomasz Marczyński, Rafał Majka i Paweł Poljański przyjechali na metę w kolejnych grupach.

Wyniki 18. etapu:

Klasyfikacja generalna po 18. etapie:

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: rajskie wakacje gwiazdy reprezentacji Chorwacji