Była w ciąży. Zmarła niespodziewanie. Dziś miałaby urodziny

Pierwsza w historii WNBA cudzoziemka wybrana z pierwszym numerem draftu i rekordzistka najlepszej ligi świata pod względem bloków. Małgorzata Dydek, najwyższa koszykarka wszech czasów, miałaby dziś 50. lat. Jej śmierć poruszyła cały świat sportu.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Małgorzata Dydek w 2006 roku PAP / Stefan Kraszewski / Małgorzata Dydek w 2006 roku

Była wielką, za sprawą zarówno umiejętności, jak i wzrostu, gwiazdą światowej koszykówki. Najlepszą przedstawicielką kobiecego basketu w naszym kraju. Dwukrotnie wybrana do Meczu Gwiazd WNBA. Jedyna Polka w Galerii Sław Międzynarodowej Federacji Koszykówki (FIBA).

Z 218 cm wzrostu była skazana na koszykówkę, ale jej atut na parkiecie był zarazem przekleństwem w życiu codziennym. - Z czasem trochę się przyzwyczaiłam, ale wolałabym zostać nieco w cieniu - mówiła Wirtualnej Polsce ponad dwie dekady temu. - Gdybym mogła wybrać, chciałabym być niższa. Mieć 185 czy 190 cm byłoby trochę praktyczniej - przyznała z kolei "Gazecie Wyborczej".

Na początku kariery była prześmiewczo nazywana "Wielkoludem" czy "Żyrafą". Jak przyznała, kompleksów związanych ze wzrostem wyzbyła się dopiero po wyjeździe z Polski. Na szczęście, nie musiała na niego długo czekać.

ZOBACZ WIDEO: Wcześniej o tym nie mówił. "Dałem jej pieniądze. Oszukała mnie"

Złota kolekcja

Zaczynała w Huraganie Wołomin, jako 18-latka trafiła do Olimpii Poznań (1992-94), z którą sięgnęła po dwa mistrzostwa Polski. To był dopiero zaczyn bogatej kolekcji, na którą składa się dziewięć mistrzostw Polski i cztery mistrzostwa Hiszpanii.

Europejską karierę kontynuowała w Valenciennes Orchies (1994-96), Pool Getafe (1996-98), by wrócić do Polski i związać z Lotosem Gdynia (1999-2005), z którą zdominowała krajową ligę. Pod koniec kariery grała jeszcze w UMMC Jekaterynburg i Ros Casares Walencja.

Z reprezentacją sięgnęła po mistrzostwo Europy w 1999 roku - to największy sukces polskich koszykarek w historii. Brała też udział w IO 2000 w Sydney. Brakującym klejnotem w jej koronie jest zwycięstwo w Eurolidze. Cztery razy zagrała w finale najważniejszych klubowych rozgrywek w Europie, ale za każdym razem jej zespół przegrał.
Podbój WNBA

Światową popularność zdobyła, gdy rozpoczęła karierę w WNBA - kobiecym odpowiedniku NBA, najlepszej koszykarskiej ligi świata. W 1998 roku została wybrana w drafcie (jako pierwsza cudzoziemka w dziejach) z numerem pierwszym.

Występowała w Stanach Zjednoczonych przez dekadę, zapisując piękną kartę w historii rozgrywek. Dwukrotnie (2003, 2006) została wybrana do Meczu Gwiazd WNBA. W 323 występach dla Utah Starzz/San Antonio Silver Stars, Connecticut Sun i Los Angeles Sparks zdobyła 3220 punktów.

Do dziś pozostaje rekordzistką WNBA pod względem liczby bloków (877).
Małgorzata Dydek w programie Jaya Leno Małgorzata Dydek w programie Jaya Leno
Przedwczesna śmierć

Ostatni raz na parkiet wybiegła w 2008 roku. W tym samym roku sformalizowała swój związek z Davidem Tyggiem i po raz pierwszy została matką. Para osiedliła się w Australii, gdzie Dydek podjęła pracę jako trenerka Northside Wizards.

Dwa lata później na świat przyszedł ich drugi syn. a w 2011 roku Małgorzata dowiedziała się, że jest w trzeciej ciąży. Radość przerwał koszmar, który rozegrał się 19 maja. Dydek straciła przytomność. Dzięki szybkiej interwencji zespołu ratunkowego przywrócono koszykarce funkcje życiowe.

W szpitalu została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Media przypominały, że Dydek od dziecka miała arytmię serca. Sprawa była jednak dodatkowo poważna, bo była gwiazda WNBA była w czwartym miesiącu ciąży.

Pierwsza próba wybudzenia ze śpiączki się nie powiodła. Niedługo później, 27 maja, legenda polskiej koszykówki zmarła. Nie tylko Polska, ale także cały świat pogrążył się w żałobie. Dydek miała wtedy raptem 37 lat. W niedzielę 28 kwietnia obchodziłaby 50. urodziny.

Urnę z prochami złożono na cmentarzu w Ząbkach. W ostatniej drodze towarzyszyli jej rodzina oraz tłum fanów. Pośmiertnie przyjęto Dydek do Galerii Sław Międzynarodowej Federacji Koszykówki. Od 2018 roku najlepsza zawodniczka finałów Energa Basket Ligi Kobiet otrzymuje nagrodę jej imienia.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×