Puchar ULEB: Dynamo rywalem Śląska!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Los nie był łaskawy dla koszykarzy ASCO Śląska. Wrocławianie trafili najgorzej jak mogli - w 1/16 Pucharu ULEB zagrają z Dynamem Moskwa. Pierwszy mecz 19 lutego we Wrocławiu, rewanż tydzień później w Moskwie. Każdy inny wynik niż zwycięstwo Dynama będzie ogromną sensacją.

W tym artykule dowiesz się o:

Historia:

Dynamo Moskwa jest dziś uważane za jednych z poważniejszych faworytów tegorocznych rozgrywek Pucharu ULEB, ale ich droga na szczyty nie była wcale taka prosta. Kiedy w 1977 roku klub ze stolicy Rosji wystartował w Pucharze Koraca od razu zaliczył udany występ, kończąc rozgrywki w ćwierćfinale. Co prawda, turniej rozgrywany był w nieco okrojonym składzie, ale miejsce w czołowej ósemce w Europie w debiucie na arenie międzynarodowej robiło wrażenie. W latach 1981-1995 z małymi przerwami Dynamo radziło sobie w Pucharze Koraca bardzo dobrze, jednak, mimo, że aż czterokrotnie doszedł do półfinału, ani razu nie udało mu się zwyciężyć. W 1996 roku Rosjanie zagrali jeszcze w Pucharze Saporty, by rok później zadebiutować w elitarnej Eurolidze. Tutaj już w pierwszym sezonie udało im się awansować do fazy TOP16. Na tym skończył się jednak krótki epizod koszykarzy Dynama w tych rozgrywkach. W kolejnych trzech latach występowali najpierw w Pucharze FIBA (doszli do ćwierćfinału), a następnie w Pucharze ULEB. W bezpośrednim zapleczu Euroligi, po fantastycznej grze, w 2006 roku Dynamo sięgnęło po puchar, wygrywając w finale z zawsze mocnym Arisem Saloniki. W zeszłym roku Rosjanie ponownie zagrali w Eurolidze, kończąc rywalizacje na ćwierćfinale.

Podobnie jest z historią gier Dynama w Rosyjskiej Superlidze. Od kilkunastu sezonów zajmują oni miejsce w czołówce, ale ostatni tytuł mistrzowski zdobyli bardzo dawno, bo w 1948 roku. W ostatnich latach największym sukcesem na krajowym "podwórku" jest srebrny medal w sezonie 2004/2005, kiedy to w finale przegrali ze swoim odwiecznym rywalem - CSKA Moskwa.

Dynamo obecnie:

Przed sezonem z Dynama odszedł Lazaros Papadopoulos, który był najważniejszym ogniwem w drużynie. Grek z rosyjskim paszportem dostał bardzo atrakcyjną ofertę z Realu Madryt i bez wahania ją przyjął. W zamian za Papadopoulosa do moskiewskiego klubu przyszli m.in. Robertas Javtokas, Milos Vujanic, czy Henry Domercant. Ten ostatni został wybrany MVP pierwszej rundy Pucharu ULEB. Amerykanin do tej pory notował średnio 22 punkty, 2,8 asysty, 2,6 przechwyty i 2,2 zbiórki na mecz. Jeśli wrocławianie marzą o pokonaniu Dynama, ich głównym zadaniem będzie zatrzymanie właśnie Domercanta.

Dynamo Moskwa tegoroczne rozgrywki Pucharu ULEB rozpoczęło od mocnego uderzenia. W meczu z Beghelli Bolonia wygrali aż 91:66, wypracowując sobie przewagę już w pierwszej kwarcie. Świetne zawody rozegrał wtedy Travis Hansen, który zdobył 27 punktów i miał 5 zbiórek. Tydzień później Rosjanie doznali jednak pierwszej z dwóch, jak się później okazało, porażek. Na trudnym terenie w Oostende przegrali 83:89. Znowu najskuteczniejszymi byli Hansen (27 pkt.) i Domercant (25 pkt.), ale ich koledzy z drużyny nie włączyli się w zdobywanie punktów. Później przyszły zwycięstwa z Red Star Belgrad, Panellinos i czeskim Nymburkiem. Kiedy wydawało się, że w rewanżu, Beghelli Bolonia nie ma czego szukać, okazało się, że "nie taki diabeł straszny jak go malują". Dzięki wspaniałej drugiej kwarcie, wygranej przez Włochów 30:18, i 27 punktom Horace Jenkinsa, nieoczekiwanie Bolonia pokonała Dynamo Moskwa 81:62. Rosjanie byli już jednak pewni awansu. Mimo to, wygrali pozostałe cztery mecze i z bilansem 8-2 zakończyli rundę zasadniczą na pierwszy miejscu w grupie F.

Paradoksalnie, Dynamo ma do czynienia z trudniejszymi rywalami w Rosyjskiej Superlidze. CSKA Moskwa, Khimki Moskwa, Trumph Moskwa, Unics Kazań, czy Lokomotiv Rostov zacięcie walczą o mistrzostwo. Dynamo Moskwa aktualnie plasuje się na czwartym miejscu z dorobkiem 28 punktów i do prowadzącego CSKA traci tylko jedno ?oczko?. Rywale mają jednak do rozegrania o jeden mecz więcej. W ostatniej kolejce Dynamo pokonało w Sant-Petersburgu tamtejszy Spartak 89:66. Najwięcej punktów dla gości zdobył Milos Vujanic ? 17. Co ciekawe, Henry Domercant zaliczył chyba najsłabszy swój występ w tym sezonie. W 16 minut zdołał rzucić zaledwie cztery punkty i zebrać trzy piłki.

Trener: Svetislav Pesic

Hala: Sports Complex Krylatskoe (4 850 miejsc)

Skład:

5. Andrei Ivanov - 1984, 197cm, obrońca

6. Travis Hansen - 1978, 198cm, obrońca

7. Dimitriy Khvostov - 1989, 190cm, obrońca

8. Nikola Prkacin - 1975, 208cm, skrzydłowy

9. Petr Samoylenko - 1977, 186cm, obrońca

10. Sergey Bykov - 1983, 190cm, obrońca

12. Sergey Monya - 1983, 202cm, skrzydłowy

13. Milos Vujanic - 1980, 190cm, obrońca

14. Dmitry Domani - 1974, 200cm, obrońca

15. Antonis Fotsis - 1981, 209cm, skrzydłowy

17. Yuri Vasilyev - 1988, 193cm, center

18. Ilya Syrovatko - 1988, 193cm, obrońca

21. Grigory Shukhovtsov - 1980, 212cm, center

25. Robertas Javtokas - 1980, 210cm, center

44. Henry Domercant - 1980, 193cm, obrońca

45. Yaroslav Korolev - 1987, 206cm, skrzydłowy

Źródło artykułu: