ME U18: dobre wieści ze Skopje. Jest wygrana, są szanse na awans

Podopieczni Mariusza Niedbalskiego w Skopje nie mogą sobie już pozwolić na porażkę, a i to może nie dać jednego z dwóch miejsc premiujących walkę o awans do Dywizji A.

We wtorek Biało-Czerwoni rozegrali koncertową pierwszą połowę, która zapewniła im wygraną nad Rumunami. Szkoda tylko, że nie udało się utrzymać wysokiej przewagi.

Polacy rozpoczęli znakomicie. W pierwszej połowie rywale niemal nie istnieli, a na przerwę nasi juniorzy schodzili prowadząc różnicą aż 21 oczek. Skutecznie grał Sebastian Walda - to po jego trójce Biało-Czerwoni prowadzili rekordowo 52:26.

Potem jednak coś się zacięło, a Rumuni zaczęli się zbliżać. Trzecią kwartę wygrali 24:17, a w czwartej doszli nawet na 11 oczek. Nasi reprezentanci zdołali jednak ustabilizować swoją grę i wynik na tablicy, wygrywając ostatecznie pewnie 84:71.

ZOBACZ WIDEO Dziwna decyzja organizatorów mistrzostw Europy. Hołub-Kowalik: Pierwszy raz jest coś takiego

Walda okazał się najskuteczniejszym graczem w polskiej ekipie notując 17 punktów (7/9 z gry). 16 dołożył Bartłomiej Pelczar, a "dwucyfrówką" pochwalić mógł się również Grzegorz Kamiński, który do 11 oczek dodał 10 zbiórek kompletując double-double.

W swoim ostatnim meczu fazy grupowej Polacy zagrają w środę (godz. 16:30) z Norwegami. Pojedynek ten muszą wygrać i liczyć na korzystne wyniki w innych pojedynkach: Szwajcaria - Portugalia oraz Rumunia - Białoruś.

Rumunia - Polska 71:84 (15:22, 11:25, 24:17, 21:20)

Polska: Sebastian Walda 17, Bartłomiej Pelczar 16, Grzegorz Kamiński 11 (10 zb), Szymon Zapała 8, Aleksander Balcerowski 7, Aleksander Lewandowski 5, Mateusz Kaszowski 5, Marcin Woroniecki 5, Andrzej Pluta 3, Patryk Stankowski 3, Paweł Strzępek 2, Andrzej Krajewski 2.