Nowe kluby TJ'a McConnella i Markieffa Morrisa. Wolna agentura w NBA trwa

Szefowie Memphis Grizzlies nie próżnowali i pozbyli się ciążącego na nich balastu, czyli 25-milionowego kontraktu Chandlera Parsonsa. Już od dłuższego czasu "Niedźwiadki" starały się wymienić zawodnika, ale nic z tego nie wychodziło. Ostatecznie skrzydłowy przenosi się jednak do Atlanty Hawks w zamian za Solomona Hilla i Milesa Plumlee. Ponadto Grizzlies pozyskali jeszcze z Suns Josha Jacksona i DeAnthony'ego Meltona, w zamian za oddanie m.in. Kyle'a Korvera.

Nowe miejsca pracy mają też byli gracze Philadelphia 76ers. Są nimi, o czym już informowaliśmy, Boban Marjanović oraz rozgrywający T.J. McConnell. Ten drugi trafił do Indiana Pacers, którzy po odejściu na sportową emeryturę Darrena Collisona, potrzebowali gracza na pozycję numer 1. Podstawowym prowadzącym grę ekipy będzie prawdopodobnie Malcolm Brogdon, ale McConnell powinien być jego idealnym uzupełnieniem z ławki. W dotychczasowej karierze były już gracz Sixers notuje średnio 6,4 punktu i 4,7 asysty.

Nowe otoczenie ma też Markieff Morris. Skrzydłowy, który ostatnio grał w Oklahoma City Thunder, a jeszcze przedtem w Washington Wizards, został koszykarzem Detroit Pistons. Wcześniej, w latach 2015-17, z powodzeniem barwy tego klubu reprezentował jego brat Marcus, który nadal pozostaje na rynku wolnych agentów i widnieje w kręgu zainteresowań m.in Dallas Mavericks.

Podsumowanie 1. dnia wolnej agentury w NBA >> Podsumowanie 2. dnia wolnej agentury w NBA >> Podsumowanie 3. dnia wolnej agentury w NBA >>

ZOBACZ WIDEO Mike Tyson o swoim stosunku do marihuany. "Pomaga nam lepiej wykorzystywać nasz potencjał"

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.