Wdowa po Bryancie wytacza wojnę gigantowi. Jest wściekła!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  Maddie Meyer / Na zdjęciu: Vanessa Bryant
Getty Images / Maddie Meyer / Na zdjęciu: Vanessa Bryant
zdjęcie autora artykułu

Według gazety "Los Angeles Times", Vanessa Bryant zapewniła, że ​​model butów "Kobe Protro 6 Mamba Forever" nie powinny zostać wydane bez jej zgody. Wdowa wypowiedziała wojnę amerykańskiej firmie.

W tym artykule dowiesz się o:

13 kwietnia 2021 roku Vanessa Bryant zdradziła, że wygasła umowa Kobe'ego z firmą Nike. Wdowa nie zdecydowała się parafować nowego kontraktu i tym samym amerykański gigant stracił prawo do produkcji jego butów, które cieszyły się ogromnym zainteresowaniem.

"ESPN" informował, że taka decyzja była podyktowana frustracją wynikającą z faktu, że Nike mocno ograniczył produkcję wszystkich produktów sygnowanych nazwiskiem Bryanta.

Podobno też Vanessa otrzymała kiepską propozycję finansową, a warto też dodać, że wcześniej Kobe Bryant myślał o założeniu własnej firmy odzieżowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda tenisa na korcie w zaawansowanej ciąży! "Sprawdziłam, czy wciąż to mam"

Gazeta "Los Angeles Times" informuje o konflikcie na linii Vanessa Bryant - Nike. Kobieta była wściekła, gdy dowiedziała się, że międzynarodowa firma wypuściła buty pod nazwą "Mamabacita" (na cześć jej zmarłej córki) bez jej zgody. Wdowa po Kobe Bryancie wypowiedziała w ten sposób wojnę amerykańskiej firmie i nie zamierza przestać, dopóki nie znajdzie uzasadnienia.

Od kilku tygodni te buty są kupowane przez internet na cześć Gianny Bryant, córki Kobe, która zginęła wraz z nim w tragicznym wypadku helikoptera w styczniu 2020 roku. Jednak, jak napisała na Instagramie sama Vanessa, Nike nie miał pozwolenie na to.

Vanessa Bryant bardzo wyraźnie wyraziła swoje rozczarowanie w stosunku do Nike za to, że próbował wykorzystać postać "Gigi" do robienia interesów, zwłaszcza że umowa między stronami już nie obowiązuje.

Zobacz także: Stal weźmie Groselle'a? Mamy komentarz, Zastal włączą się do gry! Janusz Jasiński: Jest smutek. Nie rozumiem decyzji Koszarka PLK traci gwiazdę. Transfer za wielką kasę! Wojciech Kamiński: Karolak i Koszarek dostali podobne oferty [WYWIAD]

Źródło artykułu: