W tej rywalizacji zawsze lecą iskry! Tym razem zadecydowała dogrywka

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: Jahenns Manigat i Jonah Mathews
PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: Jahenns Manigat i Jonah Mathews
zdjęcie autora artykułu

Działo się w Hali Mistrzów, ale nie mogło być inaczej, skoro do Włocławka zawitały Twarde Pierniki Toruń. Gospodarze po horrorze wyciągnęli ważny i prestiżowy dla siebie mecz, triumfując 84:78.

Te derby mają swoją osobną historię jeżeli chodzi o rywalizację w Energa Basket Lidze, nazywane są bowiem... najważniejszymi derbami w Polsce.

I kolejny raz koszykarze obu ekip stworzyli niezwykle emocjonujące widowisko, które trwało aż 45 minut, bowiem zakończył się dopiero po dogrywce.

Finalnie "Rottweilery" zdołały obronić swój teren, ale - kolokwialnie mówiąc - "miały ciepło". W końcówce czwartej kwarty akcję na wygraną miały Twarde Pierniki, ale fatalnie rozegrał ją Jahenns Manigat.

W dogrywce goście prowadziły 78:75, ale od tego momentu Anwil przejął mecz. Najpierw po zespołowej akcji zza łuku przymierzył James Bell, a potem dwie akcje na siebie wziął lider Jonah Mathews - obie zakończyły się jego punktami. Włocławianie mecz zakończyli serią 9:0.

ZOBACZ WIDEO: Zrobiło się niezręcznie. Zobacz, jak zareagował Lewandowski

Torunianom w kluczowych fragmentach meczu zabrakło tego, co najważniejsze, czyli skuteczności. 32 procent z gry (3/12 Manigat, 2/13 Rogić), 59 z linii rzutów wolnych - z takimi liczbami ciężko myśleć o sukcesie, a ten jednak był w zasięgu.

Podopieczni Ivicy Skelina mieli mnóstwo szans na przechwycenie tego meczu, które dały im aż 22 zbiórki w ataku! Co jednak z tego, jak potrafili je zamienić na jedynie cztery "oczka" z ponowienia.

20 punktów i osiem asyst skompletował Mathews, 14 "oczek", 12 zbiórek i pięć potężnych bloków dołożył Luke Petrasek. Jego akcje w defensywie musiały robić wrażenie na rywalach.

Anwil Włocławek - Twarde Pierniki Toruń 84:78 (18:24, 15:13, 26:18, 14:18, d. 11:5)

Anwil: Jonah Mathews 20, Kyndall Dykes 14, Luke Petrasek 14 (12 zb), Ziga Dimec 10, James Bell 14, Michał Nowakowski 8, Kamil Łączyński 2, Szymon Szewczyk 2, Sebastian Kowalczyk 0, Maciej Bojanowski 0.

Twarde Pierniki: Aaron Cel 20, Bartosz Diduszko 14 (13 zb), Daniel Amigo 14 (10 zb), Roko Rogić 10 (10 zb), Jahenns Manigat 8, James Eads 8, Szymon Janczak 4, Michał Kołodziej 0, Michał Samsonowicz 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Icon Sea Czarni Słupsk 30 23 7 2513 2362 53
2 Anwil Włocławek 30 22 8 2554 2359 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 22 8 2793 2433 52
4 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 21 9 2642 2387 51
5 WKS Śląsk Wrocław 30 19 11 2553 2383 49
6 Legia Warszawa 30 17 13 2505 2446 47
7 Arriva Polski Cukier Toruń 30 17 13 2508 2500 47
8 King Szczecin 30 15 15 2504 2502 45
9 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 15 15 2497 2474 45
10 Trefl Sopot 30 15 15 2443 2461 45
11 PGE Spójnia Stargard 30 11 19 2379 2560 41
12 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2293 2455 41
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2300 2499 41
14 MKS Dąbrowa Górnicza 30 10 20 2482 2636 40
15 Tauron GTK Gliwice 30 6 24 2271 2587 36
16 HydroTruck Radom 30 5 25 2348 2541 35

Zobacz także: Genialny Booker, wrócił Paul. Suns przypieczętowali pierwszą lokatę Kluczowy Porzingis, Thompson trafił dziewięć razy za trzy

Źródło artykułu:
Czy Anwil Włocławek to drużyna na finał EBL?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (7)
avatar
DragonEnterQt
28.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A może czwarta dawka pomoże temu lemingowi? :P  
avatar
DragonEnterQt
28.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
CR8, walniętemu łopatą nawet szczepienie już nie pomoże. Co najwyżej, pogorszy i tak już złą sytuację.  
avatar
CR8
28.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie ma to jak opinia potrójnego szczepana :) Walnięty łopatą? Czwarta dawka przypominająca już przyjęta?  
avatar
tuktuk
27.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Promujący wojnę w Ukrainie  
avatar
tuktuk
27.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
prorosyjski porta!