Pracuje jako strażnik graniczny. Został wicemistrzem świata

Zdjęcie okładkowe artykułu: Facebook /  / Na zdjęciu: Krystian Kochmański
Facebook / / Na zdjęciu: Krystian Kochmański
zdjęcie autora artykułu

Z Hiszpanii, z prestiżowych zawodów dla kulturystów, Krystian Kochmański wrócił ze srebrnym medalem. Dziennik "Fakt" ujawnił, czym na co dzień zajmuje się sportowiec.

Okazało się, że Krystian Kochmański jest strażnikiem granicznym. Pracuje na lotnisku w Rzeszowie, jako sierżant sztabowy, od 10 lat.

"Jako pirotechnik jest specem od unieszkodliwiania materiałów wybuchowych" - czytamy na łamach "Faktu".

Poza pracą Krystian Kochmański oddaje się swojej pasji, kulturystyce. Jest trenerem personalnym oraz sam startuje w zawodach.

Strażnik graniczny ma za sobą udział między innymi w listopadowych mistrzostwach świata kulturystów PCA Pro. Z Hiszpanii reprezentant Polski wrócił ze srebrnym medalem i... zaskoczył swoją wypowiedzią.

"Czy jestem zadowolony z 2. miejsca? Nie. Nie jestem. Dla mnie osobiście to krok do tyłu. Ale dobrze, będzie większa motywacja" - rozpoczął swój wpis, podsumowujący występ na mistrzostwach świata, Krystian Kochmański.

"Czasami trzeba zrobić krok do tyłu, by później zrobić dwa do przodu. Ale spokojnie… wrócę w jeszcze lepszej wersji. Teraz czas na chwilę odpoczynku, nabrać sił na kolejny sezon, bo zapowiada się ciekawie. Oczywiście wielkie podziękowania dla trenera Boriana, który kolejny raz czuwał nade mną" - dodał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bajeczne wakacje. Tak wypoczywa rywalka Świątek

Źródło artykułu: WP SportoweFakty