Koszmarny wypadek w Pucharze Świata. Wezwano helikopter
Fatalnie wyglądający upadek oglądali kibice zgromadzeni w szwajcarskim Wengen - podczas zawodów Pucharu Świata w slalomie gigancie. Alexis Pinturault wylądował w szpitalu.
Przy narciarzu natychmiast pojawiła się pomoc medyczna. Okazało się, że zawodnik był cały czas przytomny. Nie był jednak w stanie samodzielnie się poruszać. Został więc wezwany helikopter. Maszyna nie mogła wylądować, więc na linie przetransportowała Pinturaulta do szpitala w Interlaken.
Pierwsze informacje, które dotarły do nas są obiecujące. Lekarze nie stwierdzili obrażeń wewnętrznych. Życiu zawodnika nie zagraża więc niebezpieczeństwo. Natomiast rekonwalescencja potrwa wiele tygodni. Pinturault ma zerwane więzadła w kolanie, złamany nadgarstek, ogólnie jest bardzo mocno potłuczony.
ZOBACZ WIDEO: Padło pytanie o kasę. Szef KSW odpowiada wprostZawody Pucharu Świata wznowiono po kilkudziesięciu minutach. Wygrał je Francuz Cyprien Sarrazin. Liderem klasyfikacji generalnej nadal jest Marco Odermatt.
Wracając do Pinturaulta. Francuski sportowiec przeżył dramat zaledwie kilka dni po jednym z najszczęśliwszych dni w jego życiu. Otóż 6 stycznia razem z żoną Romane doczekali się narodzin dziecka.
« C’est dur pour lui » : Alexis Pinturault, la lourde blessure qui met un terme à la saison du renouveau https://t.co/rnrr6uzegO
— VQUALITEPRESSE (@VQPresse) January 12, 2024