Boniek rozprawia się z hejterami. Padły mocne słowa

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Urban / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
WP SportoweFakty / Krzysztof Urban / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
zdjęcie autora artykułu

Zbigniew Boniek słynie z kontrowersyjnych wpisów w mediach społecznościowych, dlatego na jego Twitterze pojawia się wiele negatywnych komentarzy. Były prezes PZPN na kanale Meczyki mocno wypowiedział się na temat hejterów.

W tym artykule dowiesz się o:

Znany ze swoich kontrowersyjnych wpisów na Twitterze Zbigniew Boniek często wywołuje duże zamieszanie w mediach społecznościowych. Na tej popularnej platformie obserwuje go ponad 1,2 mln użytkowników. W przeszłości głośno było o jego internetowych utarczkach z Marcinem Najmanem czy Cezarym Kucharski.

Na profilu Bońka często pojawia się wiele negatywnych komentarzy w kierunku jego osoby. Jak do tego podchodzi były prezes PZPN? W programie "Dwa Fotele", na kanale Meczyki mocno, Boniek mocno nazwał swoich przeciwników.

- Bardzo dobrze się w tym odnajduje, jednak pojawiło się w naszym życiu sporo hejtu, trolli i ludzi, którzy chcą ciebie uzależnić poprzez różne wpisy. Ale mnie to ani ziębi, ani praży (...) Nie ma co zwracać uwagi na dżunglę. Ten procent głupoty i idiotyzmu u nas jest dość wysoki, ale nie ma co się uzależniać od tego - tłumaczy Boniek.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski upomina młodych piłkarzy Barcelony? "Przypomina mi Podolskiego"

Osoby, które dobrze znają Zbigniewa Bońka uważają, że były piłkarz reprezentacji Polski lubi prowokować i wbijać szpilki na Twitterze. Nie wszyscy jednak lubią taki sposób komunikacji, dlatego powstaje wiele sporów i nieporozumień.

- Od czasu do czasu się bawimy, można inteligentnie kogoś "szczypnąć", ale z dozą prawdy - dodaje były piłkarz Juventusu czy Romy.

Zbigniew Boniek był głównym motorem napędowym polskiej kadry podczas mistrzostw świata rozgrywanych we Włoszech w 1982 roku. "Zibi" wystąpił na boisku w sześciu meczach, strzelił cztery gole i zapisał na swoim koncie również trzy asysty. Wszystkim w pamięci zapadł przede wszystkim mecz z Belgią, w którym Boniek trafiał do siatki rywali trzy razy, a Polska triumfowała 3:0, otwierając sobie bramę do półfinału.

Zobacz także: Skauci obserwują Szymańskiego. Kadrowicz znowu zmieni klub? To dlatego kończy już teraz? Są nowe kulisy decyzji Gerarda Pique

Źródło artykułu: