Władze Chelsea już w Polsce. Chodzi o transfer za 100 mln euro

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  Ross MacDonald/SNS Group / Na zdjęciu:  Mychajło Mudryk
Getty Images / Ross MacDonald/SNS Group / Na zdjęciu: Mychajło Mudryk
zdjęcie autora artykułu

Kierownictwo Chelsea zamierza przeznaczyć wielkie pieniądze na wzmocnienia. "The Blues" próbują ubiec lokalnego rywala i zakontraktować Mychajło Mudryka, który znakomicie prezentował się w Lidze Mistrzów.

To może być największa i zarazem najciekawsza transakcja w zimowym okienku transferowym. Przedstawiciele Szachtara Donieck nie dają za wygraną, windując kwotę odstępnego za Mychajło Mudryka. Coraz więcej wskazuje jednak na to, że rewelacyjny Ukrainiec będzie kontynuował swoją karierę na Wyspach Brytyjskich.

W ostatnich tygodniach jego nazwisko było często wymieniane w kontekście transferu do Arsenalu. Negocjacje pomiędzy londyńczykami a Szachtarem trwają już od dłuższego czasu, tymczasem inne kluby również zabiegają o podpis 22-latka.

Jak dowiedział się dziennikarz Fabrizio Romano, działacze Chelsea FC w sobotę przylecieli do Polski, gdzie osiągnęli ustne porozumienie z Ukraińcami w sprawie przyszłości Mudryka. "The Blues" są w stanie zapłacić nawet 100 milionów euro za zawodnika, co byłoby absolutnym rekordem transferowym Szachtara.

Do tej pory Mudryk preferował transfer do Arsenalu, natomiast negocjacje jego aktualnego pracodawcy z lokalnym rywalem "Kanonierów" przyspieszyły. Kierownictwo Szachtara ma wszystkie karty w swoich rękach. Kontrakt reprezentanta kraju obowiązuje przecież do końca 2026 roku.

Czytaj także: Rewolucja w derbach Manchesteru. Wynik odwrócił się w cztery minuty FC Barcelona stawia na komfort. Tak dotrze na mecz Pucharu Króla

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty