Ależ to zmieścił! Gol stadiony świata w Fortuna I lidze [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: gol Mokrzyckiego
Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: gol Mokrzyckiego
zdjęcie autora artykułu

Kibice obecni na stadionie przecierali oczy ze zdumienia, gdy Michał Mokrzycki przymierzył z rzutu wolnego. Gracz ŁKS-u Łódź nie dał żadnych szans bramkarzowi Skry Częstochowa.

W tym artykule dowiesz się o:

W 20. kolejce Fortuna I ligi lider tabeli udał się na spotkanie wyjazdowe ze Skrą Częstochowa. Już na początku tej rywalizacji prowadzenie ŁKS-owi Łódź dał Bartosz Szeliga po asyście Pirulo.

Podopieczni Kazimierza Moskala poszli za ciosem i podwyższyli rezultat chwilę później. W 18. minucie gry Kamil Dankowski zostawił piłkę Michałowi Mokrzyckiemu, a ten zdecydował się na bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego.

25-latek huknął nad murem sprzed pola karnego, piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i zatrzymała się w siatce. Ręce same składały się do oklasków. Jakub Bursztyn nie zdołał uchronić częstochowian przed stratą bramki.

W drugiej odsłonie gola na otarcie łez dla Skry strzelił Kamil Łukoszek. Po zwycięstwie 2:1 ŁKS umocnił się na fotelu lidera.

Zimą Mokrzycki został wypożyczony z Wisły Płock do łódzkiego zespołu i już w swoim drugim występie na zapleczu PKO Ekstraklasy zdobył premierową bramkę. W rundzie jesiennej defensywny pomocnik zanotował zaledwie trzy występy w koszulce "Nafciarzy".

Czytaj także: Rewolucja w hicie Fortuna I ligi. Wisła Kraków odmieniła mecz Trener Ruchu Chorzów po meczu: Tego oczekiwaliśmy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol w Meksyku! Stadiony świata

Źródło artykułu: WP SportoweFakty