Juventus szuka pieniędzy. Zarobek na sprzedaży gwiazdy?

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: piłkarze Juventusu FC
Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: piłkarze Juventusu FC
zdjęcie autora artykułu

Od dawna wiadomo, że Juventus nie ma zbyt komfortowej sytuacji finansowej. Turyńczycy szukają wpływów do klubowej kasy i teraz ze względu na to odejść może Federico Chiesa.

W tym artykule dowiesz się o:

Niedawno potwierdzone zostało ostateczne przejście Arkadiusza Milika do Juventusu. Po krótkim czasie okazało się, że włoski potentat w sezonie 2023/2024 nie będzie rywalizował w europejskich pucharach, a to również sprawia, że zespół mogą opuścić ważni gracze.

Nie jest tajemnicą, że Stara Dama ma problemy finansowe. To też powoduje, że nie jest pewna przyszłość takich zawodników jak Dusan Vlahović. Serba obserwuje wiele bogatszych klubów, które mogą zaoferować za niego spore pieniądze. Jednocześnie napastnik nie jest jedynym graczem, na którym można zarobić.

Kolejnym nazwiskiem z tego grona jest Federico Chiesa. Reprezentant Włoch ma za sobą gorszy okres spowodowany kontuzjami, ale wciąż jest jakościowym skrzydłowym. Dziennikarz Jacque Talbot poinformował, że to właśnie na 25-latku Juve chciałoby zarobić spore pieniądze.

Reprezentant Azzurrich według władz turyńskiego zespołu jest wart minimum 60 milionów euro i właśnie tyle oczekują za jego sprzedaż. Nie zmienia to tego, że Juventus oferuje zawodnika wielu zespołom, które są w stanie tyle zapłacić. Natomiast sam piłkarz ma jeden cel.

Celem Włocha jest transfer do Anglii, ale też nie do klubu ze średniej półki w tej lidze. Niedawno Chiesa odrzucił ofertę umowy od Aston Villi, bo chciałby przejść do zespołu mierzącego wyżej. W pewnym momencie w jego kontekście wymieniano m.in. Liverpool czy Newcastle United, ale obecnie te drużyny nie są zainteresowane.

Czytaj też: Oto cena za Szymańskiego Raków przed pierwszą przeszkodą

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Bezczelny". Jest głośno o golu w Norwegii

Źródło artykułu: WP SportoweFakty