Włoski gigant chce Romelu Lukaku. Rozmowy w toku

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Giuseppe Maffia / Na zdjęciu: Romelu Lukaku
Getty Images / Giuseppe Maffia / Na zdjęciu: Romelu Lukaku
zdjęcie autora artykułu

Romelu Lukaku wciąż nie znalazł nowego klubu. W związku z tym Belg traci cenne dni i tygodnie, bo w tym czasie mógłby wracać do wysokiej formy i grać regularnie w nowym zespole. Niewykluczone, że wkrótce zacznie rywalizować w barwach AS Romy.

W tym artykule dowiesz się o:

Od wielu lat wydaje się, że włoska Serie A jest idealnym środowiskiem dla Romelu Lukaku. Belgijski snajper znakomicie strzelał podczas swojej pierwszej przygody w Interze Mediolan, co zaowocowało powrotnym transferem do Chelsea. Konsekwencje tamtego ruchu widzimy do dziś.

Belg nie odnalazł się zbyt dobrze w londyńskim klubie i już po roku wrócił do stolicy Lombardii. Spędził 12 miesięcy na wypożyczeniu, wyglądał nieco lepiej i wydawało się, że zostanie w Mediolanie na kolejny sezon. Jednak ten transfer jest już wykluczony i musi szukać innych kierunków.

Mówiło się o Juventusie, ale teraz wiele wskazuje na to, że "Big Rom" trafi na wypożyczenie do AS Romy. Z informacji podanych przez Fabrizio Romano wynika, że rzymski zespół rozpoczął rozmowy z Chelsea w sprawie wypożyczenia napastnika. W dodatku, jeszcze w piątek władze Wilków mają polecieć do Londynu na negocjacje z The Blues.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gest Messiego! Ma klasę

Mogą się one odbyć po meczu ligowym angielskiego giganta z Luton Town. Chelsea ma być otwarta na wypożyczenie gracza, ale chce dogadać się z Romą w sprawie kwoty za roczne wypożyczenie. Oczywiście dyskutowane ma być też to, jaki stopień wynagrodzenia 30-latka przejmą rzymianie.

Swoje "trzy grosze" w tej sprawie dorzucają też inni dziennikarze. Nicolo Schira podał, że Giallorossi są już dogadani z Lukaku w sprawie jego kontraktu ze stołecznym zespołem. Zatem niedługo możemy być świadkami zakończenia sagi transferowej z udziałem belgijskiego snajpera.

Czytaj też: Brzęczek apeluje do Santosa. Będzie głośny powrót? Zaskakujące informacje dotyczące Lewego

Źródło artykułu: WP SportoweFakty