Polski sędzia odsunięty po kompromitacji

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Damian Sylwestrzak
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Damian Sylwestrzak
zdjęcie autora artykułu

Poprzednia kolejka PKO Ekstraklasy stała pod znakiem fatalnej dyspozycji sędziów. W środę zareagował PZPN, który odsunął kilku arbitrów od prowadzenia meczów.

Mówi się, że najlepszy sędzia to taki, o którym po zakończonym spotkaniu w ogóle się nie mówi. Niestety po ostatniej kolejce PKO Ekstraklasy był to zdecydowanie temat numer jeden. Największym echem odbiło się zachowanie sędziego Damiana Sylwestrzaka, który pokazał drugą żółtą kartę Josue za to, że... był faulowany przez piłkarza Piasta.

Mimo gry w osłabieniu już od 42. minuty, Legia Warszawa zremisowała z Piastem Gliwice (1:1). Ekipa ze stolicy Polski po zakończonym spotkaniu złożyła protest do Komisji Ligi. Organ przekazał w środę, iż anulował drugą żółtą kartkę dla portugalskiego zawodnika (więcej przeczytasz TUTAJ--->).

Przypomnijmy, że Damian Sylwestrzak przeprosił za swój błąd przed kamerami. - Powiedziałem piłkarzom, że popełniłem błąd. Niestety, w tej sytuacji nic więcej nie można zrobić - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO Styl kadry? Powtórka z Michniewicza [b]

[/b]Jak podkreślił na platformie X (dawniej Twitter) Krzysztof Marciniak, dziennikarz Canal + Sport, Sylwestrzak nie poprowadzi żadnego meczu w ten weekend. Podobnie będzie w przypadku kilku innych sędziów, którzy mocno zawiedli.

"Do sędziowskiej zamrażarki po ostatnich wyczynach wpada duet z meczu Jaga-Radomiak: Lasyk + Pskit (VAR). Damian Sylwestrzak (Piast-Legia) po intensywnym tygodniu też odpoczywa w weekend. Marcin Kochanek (Stal-Zagłębie) dostaje mecz w 1 lidze" - podkreślił dziennikarz.

Zobacz także: Wymowne słowa. Zieliński przerwał milczenie na temat transferu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty