Rzuty karne zdecydowały w meczu FC Nantes - Lech Poznań

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Nantes - Lech
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Nantes - Lech
zdjęcie autora artykułu

W rewanżowym meczu I rundy ścieżki mistrzowskiej Ligi Młodzieżowej Lech Poznań zremisował na wyjeździe z FC Nantes 0:0 i do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był konkurs rzutów karnych. Gospodarze wykonywali je bezbłędnie i to oni awansowali dalej.

FC Nantes miało sporą przewagę w rewanżu, jednak można powiedzieć, że młodzi zawodnicy Kolejorza przetrwali wyczerpujące 90 minut i doprowadzili do konkursu rzutów karnych.

Kolejorz zaczął od dwóch bardzo pewnie wykonanych "jedenastek", jednak później nie trafił już ani razu. Co innego Nantes. Gospodarze byli bezbłędni, nie pomylili się ani razu, choć stojący między słupkami Mateusz Pruchniewski przynajmniej dwukrotnie był bardzo blisko obrony.

Lech przegrał w rzutach karnych 2:4 i pożegnał się z rozgrywkami Ligi Młodzieżowej UEFA.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor futbolu pokazał klasę. Tak zachował się po porażce

Można powiedzieć, że wygrana Nantes jest zasłużona, bo jednak Francuzi mieli w przekroju całego spotkania dużą przewagę. Grali bardzo ofensywnie i wielokrotnie zagrażali bramce, ale fantastycznie dysponowany był Pruchniewski i wielokrotnie ratował drużynę przed stratą gola.

Poznaniacy mieli dwie dobre szanse, ale najpierw Norbert Pacławski za długo zastanawiał się nad strzałem w sytuacji sam na sam z bramkarzem i zdołał dogonić go obrońca i wybić piłkę, a pod koniec pierwszej części minimalnie niecelnie z rzutu wolnego przymierzył Maksym Pietrzak.

Po przerwie działo się trochę mniej. Nantes w dalszym ciągu przeważali, lecz nie byli w stanie zdobyć bramki, która "zamknęłaby" mecz w podstawowym czasie gry.

FC Nantes - Lech Poznań 0:0 k. 4:2 Rzuty karne

:

0:1 - Patryk Olejnik 1:1 - Dehmaine Assoumani 1:2 - Michał Gurgul 2:2 - Nathan Zeze X - Bartosz Tomaszewski 3:2 Timothe David X - Bartłomiej Juszczyk 4:2 Bastien Meupiyou

W pierwszym meczu: 1:1. Awans: FC Nantes.

Składy:

Nantes: Tom Mabon - Timothe David, Enzo Mongo, Nathan Zeze, Louis Leroux - Sankoumba Toure (8' Bahereba Guirassy), Malang Gomes, Bastien Meupiyou, Dehmaine Assoumani, Stredair Appuah - Exaucee Mafoumbi (71' Brayan Nzita Bengo).

Lech: Mateusz Pruchniewski - Igor Kornobis, Bartosz Tomaszewski, Michał Gurgul, Ksawery Kukułka (87' Mikołaj Tudruj) - Kornel Lisman (56' Bartłomiej Juszczyk), Jan Niedzielski, Aleksander Nadolski (55' Dawid Ławniczak), Maksymilian Dziuba, Maksym Pietrzak (74' Patryk Olejnik) - Norbert Pacławski (87' Szymon Maza).

Żółte kartki: David (Nantes) oraz Kornobis, Kukułka, Niedzielski (Lech).

Sędzia: Jamie Robinson (Irlandia Północna).

CZYTAJ TAKŻE: Zamieszki przed meczem Ligi Mistrzów. Są ranni Wielki pech Legii przed meczem pucharowym. Tuż przed wylotem!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
25.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Będzie rewanż? :)  
avatar
SNEIK
25.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lech ma najlepszą szkołe bramkarzy... Zawsze w ważnym meczu dadzą duoy... Mrozek na jagielonii popelniał takie kiksy , podania , wybicia i rozgrywanie piłki że bramkarz z ,, B ,, klasy zagrał b Czytaj całość