Bramkarz nie miał szans. Zobacz zwycięski gol Japonii [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / TVP Sport / Na zdjęciu: bramka Takaoki
Twitter / TVP Sport / Na zdjęciu: bramka Takaoki
zdjęcie autora artykułu

Do 76. minuty Michał Matys nie dał się pokonać. Bramkarz reprezentacji Polski U-17 skapitulował po silnym uderzeniu Japończyka Rento Takaoki.

Pomimo problemów kadrowych Biało-Czerwoni postawili twarde warunki przeciwnikom w swoim inauguracyjnym meczu na mistrzostwach świata U-17. Reprezentanci Polski mieli swoje szanse bramkowe.

W 69. minucie sędzia główny odesłał piłkarzy do szatni, mając na uwadze burzę i trudne warunki pogodowe. Spotkanie zawodników Marcina Włodarskiego z Japończykami zostało wznowione po krótkiej przerwie.

Azjaci byli stroną dominującą po powrocie na boisko. Reprezentacja Japonii U-17 wyszła na prowadzenie w 76. minucie, gdy Rento Takaoka otrzymał podanie od Yutaki Michiwakiego i pokazał próbkę swoich umiejętności.

Takaoka zdołał zmylić w obrońców, a następnie uderzeniem pod poprzeczkę sprawił, że woda spadła z bramki. Trafienie piłkarza, który chwilę wcześniej pojawił się na murawie, było ozdobą sobotniego spotkania w ramach młodzieżowego mundialu.

ZOBACZ WIDEO: Komedia na meczu polskiej ligi. Nagranie już krąży po sieci

Polscy piłkarze byli załamani po ostatnim gwizdku arbitra. Za sprawą Takaoki Japonia wygrała 1:0 i jest w zdecydowanie bardziej komfortowej sytuacji w grupie D.

Czytaj więcej: Nie tak to miało wyglądać. Polacy przegrywają z Japonią na otwarcie MŚ U-17 Przerwany mecz Polaków na MŚ. Co tam się działo?!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Polska dogoni Japonię w grupie D?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
AmerykaninUSA
11.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rzeczywiście piekny strzał.. A wy zamiast cos napisać o meczu...zachwycacie pięknym strzałem hahah znam tez inny szczal . jak baba leciała tez szczala...