Te słowa Lewandowskiego były niepotrzebne? "Czuje się odpowiedzialny"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

Robert Lewandowski swoimi słowami z września wywołał kontrowersje. Kadra Polski na tym skorzystała? - Chciał powiedzieć, że coś tu jest "nie halo". To była próba zwrócenia uwagi na pewne problemy - mówi PAP Bartosz Bosacki.

[tag=7755]

Reprezentacja Polski[/tag] w piątek zremisowała z Czechami 1:1 i straciła szanse na awans na Euro 2024 z grupy eliminacyjnej. Zawodnicy prowadzeni przez Michała Probierza do awansu potrzebowali zwycięstwa z Czechami i korzystnego wyniku w poniedziałkowym starciu Czechy - Mołdawia.

Biało-Czerwoni nie wyszli z grupy, w której byli wyraźnymi faworytami. Nasza kadra mierzyła się z Czechami, Albanią, Mołdawią oraz Wyspami Owczymi, a mimo to nie była w stanie znaleźć miejsca wśród dwóch najlepszych drużyn. Większość kibiców jest ogromnie rozczarowana występami naszej reprezentacji i Bartosz Bosacki uważa, że postawę naszej kadry należy rozpatrywać jedynie w ten sposób.

- Słaby wynik w eliminacjach to nie tylko wina piłkarzy, ale to też efekt całego zamieszania, jakie towarzyszyło drużynie. Częste zmiany trenerów i do tego zła atmosfera wokół Polskiego Związku Piłki Nożnej. To jest sytuacja, która trwa już nie od kilku miesięcy, ale zaczęła się jeszcze na długo przed mundialem w Katarze - tłumaczy były reprezentant, uczestnik mundialu w 2006 roku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki

Na przestrzeni całych tych eliminacji bardzo słabo spisywał się Robert Lewandowski. Strzelił tylko trzy bramki, w tym dwie z Wyspami Owczymi na Stadionie Narodowym i jedną w przegranym 2:3 meczu z Mołdawianami. Był cieniem superstrzelca, jakiego kibice znają z Barcelony i Bayernu.

Kapitan naszej kadry wywołał też kontrowersje głośnym wywiadem, którego udzielił Eleven Sports i meczyki.pl. Zarzucił on kadrze brak osobowości. Takie słowa ze strony kapitana przez część kibiców zostały nieprzychylnie odebrane. Czy Lewandowski pomógł kadrze tym wywiadem?

- Czuje się odpowiedzialny za losy zespołu, chciał powiedzieć, że coś tu jest "nie halo". To była próba zwrócenia uwagi na pewne problemy, ale nie jestem do końca przekonany, czy te jego słowa zostały dobrze odczytane - tłumaczy Bosacki.

Biało-Czerwoni mają jeszcze szanse na awans na mistrzostwa Europy. Muszą jednak wygrać dwa mecze w swojej ścieżce barażowej. O potencjalnych rywalach naszej ekipy pisaliśmy TUTAJ.

Czytaj więcej: Raport z kadry po Czechach. Dwóch piłkarzy żegna się z reprezentacją

Źródło artykułu: WP SportoweFakty