Jednostronny hit na Anfield. Tottenham dojechał zbyt późno
Liverpool pokonał Tottenham Hotspur 4:2 w meczu 36. kolejki Premier League. Miał być hit i wymiana ciosów, a wyszło dość jednostronne widowisko. Goście przebudzili się zbyt późno i stać ich było tylko na dwa gole.
To była miazga. Na boisku przez długi czas oglądaliśmy tylko jeden zespół. Od początku mieliśmy prawdziwy ostrzał bramki Tottenhamu. Goście byli słabsi w każdym elemencie gry. W ofensywie nie istnieli, a w tyłach popełniali juniorskie wręcz błędy, co przy takiej klasie przeciwnika było natychmiast wykorzystywane.
Przełamał się Mohamed Salah, który w poprzednich czterech meczach w Premier League nie strzelił gola. Teraz otworzył wynik w 16. minucie, wykorzystując precyzyjne dośrodkowanie Cody'ego Gakpo. Egipcjanin strzelił głową przy bliższym słupku, czym zaskoczył Gugliermo Vicario. A to był dopiero początek...
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to musiało boleć! Młody kibic zatrzymany przez policjęLondyńczycy parę dni temu przegrali w derbach z Chelsea, prezentując się kiepsko. Teraz też nie mieli nic do powiedzenia na Anfield. A ich sytuacja zrobiła się jeszcze gorsza tuż przed przerwą. Tottenham dał lekcję i pokazał, jak nie należy grać w obronie, a Andrew Robertson zdobył jedną z najłatwiejszych bramek w życiu, dobijając piłkę po strzale Salaha i obronie Vicario.
Po (początkowo) przerwie wcale nie było lepiej z perspektywy przyjezdnych. Błyszczał przede wszystkim Harvey Elliott, który najpierw zanotował świetną asystę przy golu Cody'ego Gakpo, a następnie sam zdobył fantastyczną bramkę zza pola karnego, trafił w samo okienko.
Tyle tylko, że Liverpool przestał wtedy grać. I trudno powiedzieć z jakiego powodu. Tottenham nieoczekiwanie doszedł do głosu, w pięć minut strzelił dwa gole (Heung-min Son i Richarlison) i wydawało się, że będziemy mieć emocje, natomiast okazało się, że na tym koniec. Goście obudzili się za późno i nie byli w stanie powalczyć o nic więcej.
Oczywiście w kontekście gospodarzy ten wynik nie miał większego znaczenia. Liverpool na 99 proc. zakończy sezon 2023/24 na trzecim miejscu w tabeli Premier League. Konsekwencje mogą za to spotkać Tottenham, który ma w tym momencie zaledwie cztery punkty przewagi nad Newcastle United.
Liverpool FC - Tottenham Hotspur 4:2 (2:0)
1:0 Mohamed Salah 16'
2:0 Andrew Robertson 45'
3:0 Cody Gakpo 50'
4:0 Harvey Elliott 59'
4:1 Richarlison 72'
4:2 Heung-min Son 77'
Składy:
Liverpool: Alisson - Trent Alexander-Arnold, Jarell Quansah, Virgil van Dijk, Andrew Robertson (64' Joe Gomez) - Harvey Elliott (83' Dominik Szoboszlai), Wataru Endo (64' Stefan Bajcetić), Alexis Mac Allister (74' Ryan Gravenberch) - Mohamed Salah, Cody Gakpo, Luis Diaz (75' Darwin Nunez).
Tottenham: Gugliermo Vicario - Pedro Porro, Cristian Romero, Micky van de Ven, Emerson Royal (61' Oliver Skipp) - Yves Bissouma, Pape Sarr (75' Giovani Lo Celso), Rodrigo Bentancur (61' James Maddison) - Dejan Kulusevski (61' Richarlison), Heung-min Son, Brennan Johnson.
Żółte kartki: Alexander-Arnold (Liverpool) oraz Sarr, van de Ven, Emerson Royal, Bissouma (Tottenham).
Sędzia: Paul Tierney.
Premier League
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Manchester City | 37 | 27 | 7 | 3 | 93:33 | 88 |
2 | Arsenal FC | 37 | 27 | 5 | 5 | 89:28 | 86 |
3 | Liverpool FC | 37 | 23 | 10 | 4 | 84:41 | 79 |
4 | Aston Villa | 37 | 20 | 8 | 9 | 76:56 | 68 |
5 | Tottenham Hotspur | 37 | 19 | 6 | 12 | 71:61 | 63 |
6 | Chelsea FC | 37 | 17 | 9 | 11 | 75:62 | 60 |
7 | Newcastle United | 37 | 18 | 5 | 14 | 82:60 | 59 |
8 | Manchester United | 37 | 17 | 6 | 14 | 55:58 | 57 |
9 | West Ham United | 37 | 14 | 10 | 13 | 59:71 | 52 |
10 | Crystal Palace | 37 | 13 | 9 | 15 | 52:57 | 48 |
11 | AFC Bournemouth | 37 | 13 | 9 | 15 | 53:65 | 48 |
12 | Brighton and Hove Albion | 37 | 12 | 11 | 14 | 55:61 | 47 |
13 | Wolverhampton Wanderers | 37 | 13 | 7 | 17 | 50:63 | 46 |
14 | Fulham FC | 37 | 12 | 8 | 17 | 51:59 | 44 |
15 | Everton | 37 | 13 | 9 | 15 | 39:49 | 42 |
16 | Brentford FC | 37 | 10 | 9 | 18 | 54:61 | 39 |
17 | Nottingham Forest | 37 | 8 | 9 | 20 | 47:66 | 33 |
18 | Luton Town | 37 | 6 | 7 | 24 | 49:81 | 25 |
19 | Burnley FC | 37 | 5 | 9 | 23 | 40:76 | 24 |
20 | Sheffield United | 37 | 3 | 7 | 27 | 35:101 | 16 |
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.