Szokujący kiks, a za moment... Cudowny gol w PKO Ekstraklasie!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Canal+ Sport / Na zdjęciu: gol Mateusza Kupczaka
Twitter / Canal+ Sport / Na zdjęciu: gol Mateusza Kupczaka
zdjęcie autora artykułu

Warta Poznań zrobiła ważny krok w stronę utrzymania w PKO Ekstraklasie. Zieloni pokonali ekipę Widzewa Łódź 2:1. Pomógł w tym Mateusz Kupczak, który popisał się niesamowitym trafieniem. Zobaczcie sami.

W tym sezonie Warta Poznań rozpaczliwie walczy o utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Po 31. kolejce Zieloni są blisko realizacji tego celu. Pomogło w tym zwycięstwo nad Widzewem Łódź 2:1. Warta ma już 37 punktów, a znajdująca się na 16. miejscu Korona Kielce ma 31 "oczek", ale też o jeden mecz rozegrany mniej.

Warta zaliczyła świetny początek meczu. W 9. minucie objęła prowadzenie po samobójczym trafieniu Andrejsa Ciganiksa. Kilka chwil później poznański zespół podwyższył wynik. Autorem gola był Mateusz Kupczak. Zrobił to w niesamowitym stylu.

Najpierw jednak kiks rodem z podwórka zaliczył Kajetan Szmyt. Piłkarz Warty chciał uderzać w kierunku bramki rywali, ale piłka przetoczyła mu się po stopie i poleciała w drugą stronę. Tam był jednak Kupczak.

Zawodnik huknął bez zastanowienia z ponad dwudziestu metrów. Bramkarz Widzewa Rafał Gikiewicz nie miał najmniejszych szans na interwencję. Było już 2:0 i Widzew musiał odrabiać straty.

Kupczak uderzył zewnętrzną częścią stopy, a piłka do bramki wpadła tuż przy słupku. - Strzał, co za gol! Co za bramka w Grodzisku Wielkopolskim! Nieprawdopodobny gol Mateusza Kupczaka. Kapitalnie przymierzył środkowy pomocnik Warty - ekscytowali się komentatorzy Canalu+. Bramkę można zobaczyć poniżej od 50 sekundy.

Czytaj także: Koszmar FC Barcelony! Dziesięć zabójczych minut Lewandowski zszedł z boiska, a wtedy żona piłkarza Barcelony tak zareagowała w social mediach

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to musiało boleć! Młody kibic zatrzymany przez policję

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)