Jednostronne derby. Byli nieuchwytni

Arged Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski ani razu nie prowadziła w starciu z Energa MKS-em Kalisz. Faworyci derbowego starcia zwyciężyli 27:22 i tym samym zagrają z KS Azoty Puławy o 5. miejsce w ORLEN Superlidze.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
szczypiorniści Energa MKS Kalisz Materiały prasowe / Michał Rabiega / Orlen Superliga / Na zdjęciu: szczypiorniści Energa MKS Kalisz
Derbowe spotkanie ekip z Wielkopolski miało wyłonić zespół, który powalczy o 5. miejsce w ORLEN Superlidze. Już wcześniej jasne stało się, że zwycięzca tej rywalizacji walczyć będzie z KS Azoty Puławy, który ograł po rzutach karnych MMTS Kwidzyn.

Do stanu 7:7 trwała rywalizacja bramka za bramkę. Zmieniło się to w momencie, gdy oprócz trafienia na 8:7 Energa MKS Kalisz dołożył jeszcze dwa kolejne i odskoczył na 10:7. Chwilę później ich przewaga wzrosła (12:8).

Ostatecznie to miejscowi zeszli na przerwę w lepszych humorach. Co prawda nie udało im się utrzymać czterobramkowej przewagi, ale prowadzenie 14:11 i tak można było zaliczyć do dobrej pierwszej połowy. Zwłaszcza, że Arged Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski ani razu nie była z przodu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kompromitacja gwiazdora. Ten sport nie jest dla niego

Po zmianie stron MKS wciąż królował na parkiecie. Najpierw dołożył dwa trafienia (16:11), a później popisał się serią bramkową, po której zrobiło się 19:12. A to nie był koniec, bo przewaga miejscowych raz po raz wzrastała.

W najlepszym momencie kaliszanie prowadzili nawet 24:15. Wybitnie rozbita w tym spotkaniu Ostrovia robiła co mogła, by uniknąć dwucyfrowej porażki i w tym meczu udało im się tylko i wyłącznie to. Ostatecznie goście zniwelowali stratę do pięciu "oczek" i przegrali 22:27, nie wychodząc na prowadzenie ani razu.

Tym samym kaliszanie zagrają z KS Azotami Puławy o 5. miejsce. Z kolei ostrowianie zmierzą się z MMTS-em Kwidzyn w rywalizacji o 7. pozycję na koniec sezonu.

ORLEN Superliga Mężczyzn, mecz o miejsca 5-8:

Energa MKS Kalisz - Arged Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 27:22 (14:11)

MKS:
Hrdlicka, Szczecina – Starcevic 10, Kowalczyk 4, Komarzewski 4, Bekisz 4, Kus 2, K. Pilitowski 1, Drej 1, Biernacki 1, Molski, Wróbel, Antolak, Nejdl, Karpiński, Kucharzyk.
Karne: 6/7.
Kary: 14 min.

Ostrovia: Krekora, Balcerek – Adamski 4, Urbaniak 4, Reznicky 3, Gajek 3, Marciniak 3, Krivokapic 2, Tomczak 1, Misiejuk 1, Szych 1, Klopsteg, Rybarczyk, Łyżwa, Wojciechowski, Szpera.
Karne: 3/5.
Kary: 10 min.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×