Filipiny zrezygnowały z organizacji mistrzostw świata siatkarek
Filipiny nie będą miały monopolu na organizację przyszłorocznych siatkarskich mistrzostw świata. Po tym jak FIVB przyznała krajowi prawo do organizacji męskiego mundialu, tamtejsza federacja zrezygnowała ze starań o organizację turnieju kobiet.
Materiały prasowe
/ FIVB
/ Smart-Araneta Coliseum
To właśnie ostatni z krajów ma być bardzo mocnym kandydatem do miana gospodarza MŚ 2025 siatkarek. W środę prezydent FFPS podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej poinformował, że zarząd podjął decyzję o nieubieganie się o prawo goszczenia najlepszych ekip globu w 2025 roku.
- Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że Tajlandia wywiera dużą presję, ponieważ jej drużyna zajmuje wyższą pozycję w światowych rankingach. Minister turystyki Tajlandii jest bardzo entuzjastycznie nastawiony do zorganizowania jednego turnieju, przynajmniej tak słyszałem - powiedział Ramon Suzara, prezydent Filipińskiej Federacji Piłki Siatkowej.
ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanychSuzara ma nadzieję, że ostatnie ustępstwo zostanie dobrze odebrane w środowisku. Liczy też na to, że dzięki wysiłkom senatora Alana Petera Cayetano, przewodniczącego Lokalnego Komitetu Organizacyjnego Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn 2025, FIVB przychylnie spojrzy na ten kraj w kontekście przyszłych przetargów i umożliwi Filipinom organizację większej liczby imprez międzynarodowych.
- Po mundialu w 2025 roku, kolejny odbędzie się dwa lata później. Nie mogę tego zagwarantować, ale będziemy starali się, aby wówczas zorganizować Mistrzostwa Świata Mężczyzn i Kobiet 2027. Prowadzimy wiele rozmów, które zaowocowały organizacją turnieju siatkarzy, jesteśmy pewni, że w przyszłości ten cel uda nam się osiągnąć - powiedział Ramon Suzara cytowany przez serwis spin.ph.
W 2025 roku Filipiny zorganizują mistrzostwa świata siatkarzy, które potrwają od 12 do 28 września. O miano najlepszej drużyny globu powalczą 32 reprezentacje.
Czytaj także:
Zaskakujący pomysł. Kilkuletni kontrakt warunkiem powołania do kadry
Reprezentantka Polski ofiarą hejtu. Mówi o wiadomościach, które otrzymywała
