Polska gwiazda musi szukać nowego klubu. Znikają po 11 latach

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Serie A / Malwina Smarzek
Materiały prasowe / Serie A / Malwina Smarzek
zdjęcie autora artykułu

Malwina Smarzek na pewno nie będzie kontynuowała kariery we włoskim VBC Trasporti Pesanti Casalmaggiore. Obecny klub polskiej atakującej ogłosił, że nie przystąpi do kolejnych rozgrywek Serie A kobiet.

W tym sezonie Malwinę Smarzek mogliśmy ponownie oglądać na włoskich parkietach. Polka występowała tam w latach 2018-2021 i najpierw broniła barw Zanetti Bergami, a następnie Igor Gorgonzola Novara. Później przeniosła się do Rosji.

Po wybuchu wojny Smarzek opuściła Lokomotiw Kaliningrad i dokończyła sezon w polskim klubie z Rzeszowa, a wraz z początkiem kolejnego dołączyła do brazylijskiego Osasco Voleibol Clube. Obecnie występuje we włoskim VBC Trasporti Pesanti Casalmaggiore.

Pewne jest jednak, że polska atakująca nie będzie kontynuować kariery w obecnym klubie, ponieważ ten wycofuje się z rozgrywek Serie A kobiet. Włoskie media spekulowały o takim ruchu, a teraz ta informacja stała się oficjalna.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Probierz na polu golfowym. Zobacz, co poszło nie tak

"Po 11 latach przygoda VBC Trasporti Pesanti Casalmaggiore w Serie A dobiega końca. Klub zdecydował się sprzedać licencję. Decyzja została podjęta jednogłośnie, przez wszystkich udziałowców i menedżerów klubu, po długim przeanalizowaniu propozycji przejęcia licencji Serie A1 przez inny klub" - brzmi oficjalne oświadczenie drużyny Smarzek.

Wyjaśniono, że głównymi powodami takiej decyzji jest brak sponsora głównego i tytularnego na sezon 2024/25. Z tego powodu start w kolejnym sezonie byłby ryzykowny z uwagi na brak środków. Z tej sytuacji skorzysta Cuneo Granda S.Bernardo, które nie spadnie z ligi.

Natomiast nasza siatkarka nie powinna mieć żadnego problemu ze znalezieniem nowego klubu, nawet we Włoszech. W końcu w fazie zasadniczej była piątą najlepiej punktującą siatkarką, a według doniesień Polsatu Sport Smarzek ma zasilić szeregi Wash4green Pinerolo, o czym pisaliśmy TUTAJ.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)