Pierwszy raz bez faworyta? - zapowiedź meczu Beef Master Budowlani - Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS Muszyna

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Bogdan Serwiński w minionym sezonie nie miał szczęścia do Adama Grabowskiego. Który ze szkoleniowców będzie górą w zupełnie nowej rzeczywistości?

Nawet najwierniejsi kibice Beef Master Budowlanych Łódź nie są pewnie wstanie przywołać w pamięci czasów, kiedy to ich zespół mógł spoglądać z góry na Polski Cukier Muszyniankę Fakro Bank BPS Muszyna, czyli najbardziej utytułowany polski klub ostatniej dekady. Obecnie łodzianki mają jednak punkt przewagi i w przypadku zwycięstwa w piątek dystans ten mogą znacznie powiększyć.

Aktualna sytuacja w tabeli jest konsekwencją zmian, jakie w obu ekipach zaszły przed sezonem. Niepewna przyszłość zespołu prowadzonego przez Bogdana Serwińskiego, wynikająca ze zmian sponsorskich, spowodowała, że z klubem rozstały się kluczowe zawodniczki, z Sanją Popović i Anną Werblińską na czele. Szkoleniowcowi "Mineralnych" nie udało się w krótkim czasie i przy ograniczonych środkach stworzyć zespołu o choćby zbliżonym potencjale do tego prezentowanego przez Muszyniankę w ostatnich latach.

W zeszłym sezonie Magdalena Piątek był numerem 1 Budowlanych nie tylko na koszulce. Czy teraz poprowadzi nowe koleżanki do zwycięstwa w Łodzi?
W zeszłym sezonie Magdalena Piątek był numerem 1 Budowlanych nie tylko na koszulce. Czy teraz poprowadzi nowe koleżanki do zwycięstwa w Łodzi?

W Łodzi zaś rewolucje kadrowe miały miejsce niemal co rok. Przed obecnym sezonie było podobnie. Z tym że nastąpiła jedna istotna zmiana. Pomni wcześniejszych niepowodzeń włodarze klubu sięgnęli tym razem po sprawdzonego szkoleniowca, którego wizytówką jest mistrzostwo Polski uzyskane przed kilkoma miesiącami z Atomem Treflem Sopot. Sukces ten Adam Grabowski wraz ze swoimi podopiecznymi osiągnął w niewiarygodnych okolicznościach, zostawiając w pokonanym polu między innymi... faworyzowaną Muszyniankę. Serwiński ma więc powody, by obawiać się przyjazdu do Łodzi. Jego vis-a-vis uchodzi bowiem za znakomitego motywatora, który w sytuacjach krytycznych potrafi wycisnąć ze swojego zespołu maksimum.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

W piątek sentymentalną podróż odbędą na pewno: Sylwia Wojcieska (ulubienica łódzkiej publiczności sprzed kilku sezonów) i Magdalena Piątek, która jeszcze kilka tygodni temu zdobywała punkty dla Budowlanych, a jej dobra dyspozycja sprawiła, że Serwiński znów chciał mieć ją w swoich szeregach (do Łodzi trafiła ona bowiem właśnie z Muszyny). Kibice w mieście włókniarzy doskonale pamiętają też zapewne Karolinę Różycką która była kluczową zawodniczką Budowlanych w najlepszym sezonie w historii klubu (2009/2010) okraszonym 4. miejscem w lidze i przede wszystkim wywalczeniem Pucharu Polski po pokonaniu w finale nie kogo innego tylko właśnie Muszynianki Serwińskiego. Jak zawodniczki te wspominać będą powrót do Łodzi?

"Kosa" do reprezentacji trafiła jeszcze jako siatkarka Budowlanych
"Kosa" do reprezentacji trafiła jeszcze jako siatkarka Budowlanych

Zapominając na chwilę o obecnej sytuacji w tabeli, a biorąc pod uwagę tylko wybrane wyniki osiągane w tym sezonie przez obie ekipy większe szanse na zwycięstwo mieć powinny, mimo wszystko, przyjezdne. Muszynianka w nowych rozgrywkach grała na wyjeździe trzykrotnie. Każde z tych spotkań kończyło się tie-breakiem: dwa razy wygranym, raz przegranym. Łodzianki u siebie grały dotychczas bezkompromisowo, dwukrotnie przegrywając 0:3 (z Atomem i Impelem Wrocław) i raz zwyciężając 3:1 (ze skazywanym na walkę o utrzymanie Pałacem Bydgoszcz). Statystyki jednak nie grają, a najlepszym potwierdzeniem tego są wyniki osiągane przez zespoły po wodzą Grabowskiego. Czy w piątek łodzianki wreszcie pokonają w Atlas Arenie silnego przeciwnika?

Beef Master Budowlani Łódź - Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS Muszyna / pt. 29.11.2013 r. godz. 18:00

Źródło artykułu: