Liga Mistrzów: Trefl Gdańsk w wybitnym gronie. Reszta polskich drużyn stoi przed wyzwaniem

Faza grupowa Ligi Mistrzów  zakończy się dopiero 27 lutego, ale już teraz znamy pięć drużyn, które dzięki zajęciu pierwszego miejsca w swojej grupie awansowały do 1/4 finału tych rozgrywek. Obyło się bez większych niespodzianek z jednym wyjątkiem: najlepsze zespoły włoskiej Serie A nie zanotowały jak dotąd ani jednej porażki, podobnie jak Zenit Kazań, mistrz Rosji oraz inny zespół Superligi sponsorowany przez Gazprom, Zenit Sankt Petersburg.

Wspomnianym wyjątkiem jest postawa Trefla Gdańsk, który przegrał spotkanie pierwszej kolejki LM z PGE Skrą Bełchatów, by potem dwukrotnie pokonać 3:0 Berlin Recycling Volleys, wygrać 3:1 z Greenyard Maaseik i w końcu zrewanżować się bełchatowianom na swoim terenie, pokonując ich 3:2 w niedawnych meczu 5. kolejki LM. To doskonały wynik gdańszczan, który w rodzimej PlusLidze zajmuje dopiero 9. pozycję po 15 rozegranych spotkaniach. Nadbałtycki klub ostatni raz występował w fazie pucharowej LM w sezonie 2015/2016: zajął wtedy drugie miejsce w grupie F tuż za Pallavolo Modena, by w 1/16 finału przegrać 1:3 i 0:3 z Zenitem Kazań.

Czytaj także: Renee Teppan w czołówce. Punkty, bloki, asy 4. kolejki Ligi Mistrzów

Ceremonia rozlosowania par ćwierćfinału siatkarskiej Ligi Mistrzów odbędzie się 1 marca w Luksemburgu. Zanim do tego dojdzie, zostanie rozegrana jeszcze jedna seria spotkań, która zadecyduje o kształcie bardzo ważnej tabeli. Mowa o klasyfikacji zespołów z drugich miejsc w grupach, z których trzy najlepsze drużyny dołączą do pozostałych ćwierćfinalistów.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 101. Adam Małysz dał popis na Dakarze. Były pilot Rafał Marton: Wrażenia były niesamowite!

W grze o trzy przepustki do rundy play-off LM pozostało siedem klubów, z których w najlepszej sytuacji jest francuskie Chaumont VB 52. Pozostał im tylko mecz z najsłabszym w grupie C zespołem ACH Volley Lublana i wydaje się, że klub z Chaumont spokojnie osiągnie czwarte zwycięstwo. Jest to o tyle ważne, że od kilku sezonów w klasyfikacjach Ligi Mistrzów liczy się najpierw liczba zwycięstw, a dopiero potem punkty.

Z polskich klubów najbliżej upragnionego awansu jest ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, ale czeka ją wyjazdowe spotkanie z Cucine Lube Civitanova, a pierwszy mecz tych drużyn w Gliwicach udowodnił ponad wszelką wątpliwość, że mistrzowie Polski nie będą faworytem w starciu z kadrą Ferdinando De Giorgiego. Kędzierzynianie z pewnością będą chcieli ugrać w Civitanovie Marche jakiekolwiek punkty i liczyć na porażki zespołów z Ankary, Bełchatowa, Maaseik i Modeny.

Gracze Roberto Piazzy zachowali szansę na wyjście grupy, muszą (tylko lub aż) pokonać po raz drugi w tej edycji LM Berlin Recycling Volleys, które już nie liczy się w walce o awans. Biorąc pod uwagę, że teoretyczne szanse na ćwierćfinał mają także Greenyard Maaseik i Azimut Modena z zaledwie 6 punktami na koncie, już teraz można przewidzieć, że korespondencyjna walka o miejsce w play-offie LM nie będzie nudna.

Oficjalnie: mecz PlusLigi ONICO Warszawa - Trefl Gdańsk w łódzkiej Sport Arenie

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.