Dwuosobowa reprezentacja Polski w Pucharze Narodów. Austriacy powiększyli przewagę

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
zdjęcie autora artykułu

Świetny występ Dawida Kubackiego i Piotra Żyły zdał się na niewiele, bo byli oni jedynymi polskimi skoczkami, którzy awansowali do drugiej serii. Tym samym prowadząca w Pucharze Narodów Austria powiększyła przewagę nad Biało-Czerwonymi.

Patrząc na klasyfikację generalną Pucharu Narodów, powoli można zacząć mówić, że reprezentacja Polski wystawia do niego dwuosobową drużynę. Wskazują na to liczby. Na blisko 1300 punktów, zgromadzonych przez naszą kadrę, ponad 1000 do jej dorobku dołożyli Dawid Kubacki i Piotr Żyła.

Ten pierwszy nie ma sobie równych w Pucharze Świata i jest liderem jego klasyfikacji z 650 "oczkami" na koncie. Drugi zaś także ma wiele powodów do zadowolenia i z 377 punktami w dorobku zajmuje piątą lokatę. Kolejny z Polaków to Kamil Stoch, który jest czternasty w cyklu. Biorąc pod uwagę CV naszego mistrza, można powiedzieć, że dopiero czternasty.

Niemniej o ile "rakieta z Zębu" w jakimś stopniu przyczyniła się do drugiej lokaty, zajmowanej przez polską kadrę w Pucharze Narodów, trudno powiedzieć to samo o naszych pozostałych skoczkach. Może jeszcze z wyjątkiem Pawła Wąska, który dołożył 84 punkty do dorobku Biało-Czerwonych, bo pozostali zawodnicy przeważnie zawodzili swych fanów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 10 lat temu była królową Euro! Przypomniała się kibicom

Od początku sezonu cieniem samego siebie jest Jakub Wolny. Polak przeżywa wyraźny kryzys i chyba należałoby się zastanowić, czy kolejne starty w Pucharze Świata bardziej mu nie szkodzą, aniżeli pomagają. Wszak dzisiaj zakończył zmagania na ostatnim, 50 miejscu.

Do drugiej serii nie weszli również Aleksander Zniszczoł (już po raz kolejny) oraz sensacyjnie Kamil Stoch. Tak więc oprócz powodów do radości polscy kibice mogą także czuć się zaniepokojeni. Cała sytuacja odbija się właśnie na Pucharze Narodów, bowiem mimo że dwóch naszych reprezentantów znalazło się w czołowej piątce, liderujący w klasyfikacji Austriacy i tak powiększyli przewagę nad Polską o 58 punktów.

Jednak nie tylko my mamy problemy. Norwegowie nie wykorzystali okazji, aby wyprzedzić Biało-Czerwonych, a nawet powiększyli do nich stratę. Póki co, Polska ma również spory zapas punktowy nad czwartą Słowenią i jeszcze większy nad piątymi Niemcami. Ale co dalej?

Turniej Czterech Skoczni coraz bliżej, a Polacy mają tylko dwóch pewniaków do walki o czołowe lokaty. Niemniej jeżeli któryś z nich wygra, to Polacy nie będą mieli powodów do rozpaczy. Niby w porządku, ale chciałoby się czegoś więcej. Przede wszystkim solidnego zaplecza.

Klasyfikacja generalna Pucharu Narodów:

Miejsce Kraj Punkty
1Austria1475
2Polska1297
3Norwegia1221
4Słowenia1110
5Niemcy904
6Japonia358
7Włochy179
8Finlandia68
9Bułgaria31
10Szwajcaria9
10Turcja9
12USA7
13Estonia5
14Kanada3
15Kazachstan2
16Czechy0
16Rumunia0

Zobacz także: - 

Niemiec zdeklasował konkurencję. Przyzwoity występ Polaków w Pucharze Kontynentalnym"Przejaw braku szacunku". To dlatego wbił szpilkę Kubackiemu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty