Jest coraz gorzej. Zobacz klasyfikację Pucharu Świata

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Vianney Thibaut/NordicFocus / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
Getty Images / Vianney Thibaut/NordicFocus / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
zdjęcie autora artykułu

Czwartym zwycięstwem Stefana Krafta z rządu zakończył się niedzielny konkurs w Lillehammer, dzięki czemu powiększył przewagę nad rywalami. Z Polaków najwyżej sklasyfikowany jest Dawid Kubacki.

Austriak jest do tej pory nie do zatrzymania i w tej chwili z kompletem 400 punktów przoduje w Pucharze Świata, mając nad kolejnym skoczkiem 130 "oczek" przewagi.

Drugie miejsce z 270 punktami zajmuje Andreas Wellinger, który w niedzielę również był drugi. Na trzeciej lokacie w klasyfikacji generalnej znajduje się Pius Paschke, który ma na swoim koncie 206 "oczek". Podczas drugiego konkursu w Lillehammer za to uplasował się na siódmej pozycji.

Z Polaków do drugiej serii awansował w niedzielę Dawid Kubacki oraz Piotr Żyła. Ten pierwszy zajął w konkursie 22. miejsce. 33-latek jest również najlepszym z Biało-Czerwonych w klasyfikacji generalnej PŚ. Cieszynianin zaś w zawodach był 25. i taką samą lokatę zajmuje w "generalce".

Aktualnie w Pucharze Świata dominują Niemcy oraz Austriacy. Ich reprezentanci zajmują pierwsze siedem pozycji. Pierwszym na liście, spoza tych dwóch nacji, jest Japończyk Ryoyu Kobayashi.

Kolejne zawody Pucharu Świata odbędą się już w sobotę, 9 grudnia o godz. 16:00. Rywalizacja zostanie przeprowadzona w Klingenthal.

Miejsce Imię i nazwisko Państwo Punkty
1 Stefan Kraft Austria 2149
2 Ryoyu Kobayashi Japonia 1673
3 Andreas Wellinger Niemcy 1488
4 Jan Hoerl Austria 1140
5 Peter Prevc Słowenia 1071
6 Michael Hayboeck Austria 882
7 Johann Andre Forfang Norwegia 867
8 Marius Lindvik Norwegia 854
9 Lovro Kos Słowenia 792
10 Pius Paschke Niemcy 778
19 Aleksander Zniszczoł Polska 524
25 Piotr Żyła Polska 292
26 Kamil Stoch Polska 256
27 Dawid Kubacki Polska 213
47 Paweł Wąsek Polska 42
55 Maciej Kot Polska 21

ZOBACZ WIDEO: Internauci poruszeni. Tak golfistka ubrała się do symulatora

Czytaj także: "Nikt nie chciał mi pomóc. Sorry, nara". Polak wyjaśnia, dlaczego nie oddał skoku Podłamany Stoch aż ugryzł się w język. "Nie chcę powiedzieć za dużo"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty