Kłopoty Polaków na treningu. Lokaty mówią same za siebie

Bez Dawida Kubackiego polscy skoczkowie przystąpili do treningu przed kwalifikacjami do konkursu Pucharu Świata w Lahti. Doświadczony zawodnik został odsunięty przez trenera Thomasa Thurnbichlera po słabych występach na skoczni mamuciej w Oberstdorfie.

Do kadry wrócili za to Maciej Kot i Paweł Wąsek, a pierwszy trening można zapisać na plus w przypadku tego pierwszego 116 metrów dało mu 23. miejsce. Wąsek z niższej belki, ale przy dużym odjęciu za wiatr, uzyskał 114,5 metra i był najsłabszy spośród piątki Biało-Czerwonych.

Na zdecydowanie więcej liczyliśmy w przypadku trzech kolejnych naszych skoczków. Kamil Stoch skoczył 112,5 metra i ostatecznie miał niewiele wyższą notę od Wąska. Piotr Żyła, przy nieco słabszym wietrze, wylądował pół metra bliżej, co również przełożyło się na trzecią dziesiątkę. W drugiej serię skończył Aleksander Zniszczoł (116 metrów).

Najwyższą notę w całej stawce uzyskał Lovro Kos, który z siódmej belki pofrunął 129 metrów. 4,9 punktu stracił do niego Stephan Embacher (130 m), a trzeci był powracający do Pucharu Świata Robert Johansson (130 m).

O godzinie 15:45 w Lahti rozpoczną się kwalifikacje do konkursu, który ma ruszyć o 17:00. Relacje tekstowe "na żywo" ze wszystkich serii w serwisie WP SportoweFakty.

Wyniki treningu w Lahti:

ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.