Gruchnęła sensacyjna plotka o Hoferze. Jest reakcja PZN

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Walter Hofer
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Walter Hofer
zdjęcie autora artykułu

Ostatnio jednym z najciekawszych wątków w polskich skokach narciarskich jest obsadzenie stanowiska "szefa dyscypliny", które powstało w PZN. Związek w tej sprawie miał kontaktować się z Walterem Hoferem. Temu zaprzecza Jan Winkiel.

Pod koniec lutego Polski Związek Narciarski poinformował o stworzeniu nowego stanowiska w swoich strukturach. Chodzi dokładnie o "szefa dyscypliny". Każda z takich osób miałaby odpowiadać za jeden ze sportów, podlegających pod PZN (więcej TUTAJ).

Oczywiście od razu najgłośniej o tej roli zrobiło się w skokach narciarskich, które w tym sezonie w naszym kraju przeżywają duży kryzys z powodu wyników. Przypomnijmy, że do tej pory jedyne podium w konkursach indywidualnych wywalczył Aleksander Zniszczoł.

Według różnych głosów "szefem dyscypliny" miałby być ktoś z doświadczeniem oraz autorytetem. Wcześniej serwis sport.pl podał dwa nazwiska: Harald Rodlauer (aktualny trener polskich skoczkiń) i Heinz Kuttin. Tego drugiego miał polecić Walter Hofer, czyli były szef Pucharu Świata w skokach narciarskich.

ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła

Ten zresztą już kilkukrotnie doradzał Polskiemu Związkowi Narciarskiego od czasu, kiedy z naszą kadrą pracuje Thomas Thurnbichler. Dlatego nie byłoby zaskoczenia, gdyby i tym razem tak było. Temu zaprzeczył Jan Winkiel, który w rozmowie z WP SportoweFakty mówi, że o tym wszystkim dowiedział się z mediów.

- Z Walterem rozmawiałem w ciągu ostatniego roku kilka razy, ale nigdy o pracy w PZN - twierdzi sekretarz generalny. Dodaje jednocześnie, że wątpi, aby ktoś ze związku dyskutował na ten temat z Austriakiem.

Wiele osób jako "szefa dyscypliny" widziałoby Alexandra Stoeckla, który po ponad 10 latach trenowania reprezentacji Norwegii najpewniej pożegna się ze swoją pracą. Jan Winkiel kilka dni temu zapytany o taką możliwość odpowiedział wyłącznie "pomidor" (więcej TUTAJ).

Już w piątek rozpocznie się cykl Raw Air. O godzinie 17:00 odbędą się kwalifikacje, które jednocześnie będą prologiem zaliczanym do norweskiego turnieju. W sobotę pierwsza seria konkursu indywidualnego rozpocznie się o 14:40. Dzień później o 13 zostaną rozegrane kwalifikacje (prolog), a o 14:20 zawody. Relacja tekstowa "na żywo" w serwisie WP SportoweFakty.

Mateusz Kmiecik, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj także: Szczery do bólu. Takie miał zdanie Małysz o Zniszczole "Rozpieszczone bachory". Burza w Norwegii po decyzji skoczków

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
avatar
kabareciarz
8.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polskie skoki uratuje jakiś czarownik od Rydzyka, lub ten od salcesomu. Czytaj całość
avatar
Na worku szef
8.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdzie plotka tam Sportowe FAKTY.  
avatar
341941
8.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Powstaje nowa banda na kasę.Trzymajmy się,nie dajmy się...  
avatar
RobertStela
8.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejne nazwisko, które ma naprawić sytuację. Nie tędy droga. Nie nazwiska robią wyniki. Co z tego, że Małysz został prezesem PZN. Był świetnym zawodnikiem a niestety wyniki skoczków pokazują, Czytaj całość
02121950r
8.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jan Winkiel, prawdziwy pomidor