Odważna deklaracja Gamrota. Zgłosił się... za późno

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Louis Grasse/PxImages/Icon Sportswire / Mateusz Gamrot
Getty Images / Louis Grasse/PxImages/Icon Sportswire / Mateusz Gamrot
zdjęcie autora artykułu

Mateusz Gamrot wyzwał na pojedynek Islama Machaczewa, ale odrobinę za późno. Dana White kilkanaście godzin później ogłosił, że mistrz wagi lekkiej podczas UFC 294 w Abu Dhabi zmierzy się Charlesem Oliveirą.

[tag=31136]

Mateusz Gamrot[/tag] swój ostatni pojedynek stoczył na początku marca podczas UFC 285 w Las Vegas. Polak zwyciężył wówczas z Jalinem Turnerem niejednogłośną decyzją sędziów, a w ostatnich rozmowach zdradził, że będzie gotowy na powrót do klatki w drugiej połowie roku.

32-latek w środę wyzwał na pojedynek panującego mistrza wagi lekkiej, do którego zwrócił się bezpośrednio na Twitterze, licząc że skrzyżuje z nim rękawice podczas UFC 294 w Abu Dhabi.

"Mistrzu, jeśli nadal nie masz przeciwnika, walka z tobą będzie przyjemnością" - tak zwrócił się na Twitterze do Islama Machaczewa.

Problem jednak w tym, że odrobinę za późno. Dana White kilkanaście godzin po wpisie Mateusza Gamrota ogłosił trzy pojedynki na październikową galę UFC, podczas której Islam Machaczew zmierzy się z Charlesem Oliveirą.

Mistrzowskie starcie zaplanowano na 21 października 2023 roku. I zapowiada się ono pasjonująco. Będzie to rewanż za walkę z zeszłego roku. A przypomnijmy, że podczas UFC 280 Islam Machaczew wygrał z Charlesem Oliveirą przez poddanie i tym samym odebrał mu pas.

Pozostałe dwa starcia ogłoszone w czwartek przez Danę White'a to walka Paulo Costy z Chamzatem Czimajewem, a także pojedynek Nassourdine'a Imavova z z Ikramem Aliskerovem.

Czytaj także: Duża zmiana w życiu Ołeksandra Usyka. Podpisał kontrakt piłkarski Walka Błachowicza z Pereirą o pas? Menadżerka zabrała głos 

ZOBACZ WIDEO: Bartosz Leśko znowu zwycięski! "Porażki uczą najwięcej"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty