Rozłam w Fame MMA? Mamy oświadczenie federacji
Ostatnie dni przyniosły dużą aktywność Michała "Boxdela" Barona w mediach społecznościowych, który rzuca oskarżeniami. Jednym z celów ataków jest inny z włodarzy Fame MMA - Wojciech Gola. Czy to oznacza rozłam w największej organizacji freakowej?
Ta wizerunkowa hossa jednak nie trwała wiecznie. W ostatnich dniach Michał Baron uaktywnił się w mediach społecznościowych i bardzo ostro zaczął wyrażać się o innych influencerach. Wiele oskarżeń padło wobec innych gwiazd mediów społecznościowych związanych z Fame MMA, m.in. Natana Marconia, Tomasza "Gimpera" Działowego, Mikołaja "Konopskyy'ego" Tylko oraz Sylwestera Wardęgi. Wątków było bardzo dużo, jednak głównym z nich było zepsucie polskiego środowiska influencerów.
Jednak co ciekawe, jedną z osób, która najmocniej dostała od Michała Barona, był jego bliski współpracownik - Wojciech Gola. "Boxdel" zarzucił mu fałszywą postawę oraz namiawianie innych przedstawicieli środowiska przeciwko niemu. Te słowa padały zarówno w poszczególnych materiałach, jak i na platformie X. Czy to oznacza poważne problemy wewnętrzne w Fame MMA?
Podczas poniedziałkowej transmisji LIVE u Sylwestra Wardęgi sam Wojciech Gola nie chciał wchodzić w temat, jak ostatnia aktywność "Boxdela" wpływa na Fame MMA. Natomiast Wardęga sugerował, że może to oznaczać problemy. To jednak nie wszystko, bowiem Michał Baron w najnowszym materiale na swoim kanale YouTube zdradzał kolejne poufne zapisy i ustalenia w umowach z zawodnikami Fame MMA.
W związku z tym przesłaliśmy do Michała Jurczygi, rzecznika Fame MMA, kilka pytań odnośnie tej sytuacji. Otrzymaliśmy informację, że nie będą komentowane poszczególne wątki. Natomiast otrzymaliśmy ogólne oświadczenie w związku z ostatnimi wydarzeniami.
"Zespół FAME jest skupiony wyłącznie na przygotowaniach do gali FAME 21, która już 18 maja odbędzie się w Gliwicach. Niebawem rozpoczynamy cykl promocyjny i mamy dla naszych fanów kilka niespodzianek. Nie ingerujemy w działalność zawodników oraz współpracowników, która nie dotyczy naszej federacji" - napisano w przesłanym nam oświadczeniu Fame MMA.
Po otrzymaniu tej wiadomości ponownie zwróciliśmy się z pytaniem, czy cała ta drama jest początkiem akcji promocyjnej walki Michała "Boxdela" Barona z Wojciechem Golą. Przypomnijmy, że takie starcie zostało ogłoszone 23 stycznia 2022 roku podczas konferencji specjalnej. Dlatego w tej sytuacji warto pamiętać o tym wątku.
Niemniej, wiele wskazuje na to, że w najbliższych tygodniach będzie gorąco wokół Fame MMA i tego, co dzieje się wewnątrz organizacji. Przypomnijmy, że gwiazdą FAME 21 będzie legenda polskiego boksu zawodowego - Tomasz Adamek. Zmierzy się on w formule pięściarskiej z Patrykiem 'Bandurą' Bandurskim.
Zobacz także: Błachowicz naśmiewa się ze swojego rywala
Zobacz także: Niedawno zbił Polaka. Teraz zajął się ukraińskim "Hulkiem"
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.