Gorąco w sieci po triumfie Gauff. Piszą, czego brakuje Sabalence

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / JUSTIN LANE / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka i Coco Gauff
PAP/EPA / JUSTIN LANE / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka i Coco Gauff
zdjęcie autora artykułu

Tenisowi eksperci tuż po rozstrzygnięciu finału US Open kobiet ocenili grę nowej mistrzyni, Coco Gauff, a także pokonanej Aryny Sabalenki.

Gdy po pierwszym secie finału US Open wydawało się, że Aryna Sabalenka szybko zamknie rywalizację i zgarnie wielkoszlemowy tytuł (wygrała go 6:2), w kolejnych dwóch partiach Coco Gauff wzniosła się na wyżyny swoich umiejętności. Najpierw doprowadziła do wyrównania, a później doprowadzała nawet do momentów, kiedy Sabalenka była bezradna na korcie.

W ten sposób Gauff sięgnęła po pierwszy wielkoszlemowy tytuł w karierze, a na dodatek uczyniła to przed nowojorską publicznością.

"Jestem pod wrażeniem gry Amerykanki w tym turnieju. Śmialiśmy się, kiedy przed turniejem pojawiały się wykresy i symulacje o najlepszej z możliwych drabinek, ale dźwignęła to" - podsumował komentator tenisa w Eurosporcie, Dawid Żbik.

Była tenisistka, a obecnie ekspertka, Joanna Sakowicz-Kostecka, jest pod wrażeniem tego, w jaki sposób Gauff udźwignęła presję.

"Przyznaję, że nie sądziłam, że Coco Gauff udźwignie już teraz tę gigantyczną presję. Tymczasem Amerykanka wygrywając US Open po raz kolejny przechodzi do historii kobiecego tenisa, stając się tym samym sportową boginią dla swoich rodaków" - podsumowała.

Dziennikarz portalu meczyki.pl również zwrócił uwagę na kwestię presji gry przed własną publicznością. I skwitował krótko: "Pokaz siły mentalnej".

"Metamorfoza Gauff w drugiej części sezonu - WIELKA!" - napisał natomiast były tenisista, a obecnie komentator, Dawid Celt.

Sabalenka, mimo porażki, w poniedziałek zostanie numerem jeden w światowym rankingu WTA.

"Mam przekonanie graniczące z pewnością, że to będą tygodnie, a nie długie miesiące. Za dużo jest sytuacji, w których brakuje instynktu killera" - ocenił Hubert Błaszczyk.

Czytaj także:  - Ranking WTA: wiemy, co oznacza porażka SabalenkiEdKomentator tylko krzyknął. Pokazali reakcję Sabalenki

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (8)
avatar
TreѕerKlonów
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ze stękalenki juz nic nie bedzie, fuksem wskoczyla na fotel lidera, po slabym sezonie Igi, ale to sie niedługo zmieni. Uryna nigdy nie bedzie zaslugiwała na nr1  
avatar
AmerykaninUSA
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Super Coco ...I tak dalej aż dojdziesz na numer 1 . Jestem pełen podziwu dla niej .Walka ,walka ,walka...aż do końca. Super obrona przed atakami Sabalenki..Tenis na światowym poziomie. Zreszta Czytaj całość
avatar
W Iesław Dębski
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tenis staje się sportem SIŁOWYM, ALE TYLKO DO PEWNEGO STOPNIA. Trzeba silnie uderzać całym ciałem, pod warunkiem małego napięcia mięśniowego. Sabalenka przy wymianach, nie wytrzymywała napięcia Czytaj całość
avatar
W Iesław Dębski
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tenis staje się sportem SIŁOWYM, ALE TYLKO DO PEWNEGO STOPNIA. Trzeba silnie uderzać całym ciałem, pod warunkiem małego napięcia mięśniowego. Sabalenka przy wymianach, nie wytrzymywała napięcia Czytaj całość
avatar
fury1
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Sabalenka gra nierówno, miała i będzie mieć wpadki, poprzednio rzadko utrzymywała równą formę przez cały rok..poza tym jest wyjątkowo antypatyczna