Wszystko policzone. Sabalenka ma wielki problem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  Artur Widak/NurPhoto / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka (z lewej) i Iga Świątek
Getty Images / Artur Widak/NurPhoto / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka (z lewej) i Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Iga Światek we wtorek wróciła na pierwsze miejsce w rankingu WTA. I może je zajmować jeszcze przez długie miesiące. Mamy wyliczenia, ile punktów na początku przyszłego sezonu mogą stracić obie tenisistki.

[tag=48999]

Iga Świątek[/tag] znów królową światowego tenisa. Polka na początku września straciła status liderki rankingu WTA na rzecz Aryny Sabalenki. Jednak nie musiała czekać długo na odzyskanie pierwszego miejsca.

22-latka pokonała Białorusinkę 6:3, 6:2 w półfinale turnieju WTA Finals. Później w meczu o trofeum musiała pokonać jeszcze Jessicę Pegulę. W meczu z Amerykanką straciła tylko jednego gema w pierwszym secie. I po 8 tygodniach przerwy wróciła na tron.

Obecnie nasza reprezentantka nad Białorusinką ma 245 punktów przewagi, a całe zestawienie możesz zobaczyć TUTAJ. Wydaje się to niedużo. Ale panowanie Igi Świątek po raz kolejny może być długie.

ZOBACZ WIDEO: W trybie pilnym Polka zawiesza karierę. Jest w ciąży

Wszystko dlatego, że Aryna Sabalenka w styczniu będzie bronić aż 2470 punktów. Białorusinka miała kapitalny początek zakończonego właśnie sezonu. Wygrała turniej w Adelajdzie oraz Australian Open. Oznacza to jednak, że na początku roku nie może popełnić błędu, jeśli chce ponownie wyprzedzić Igę Świątek.

Polka będzie miała znacznie bardziej komfortową sytuację. W Australian Open dotarła "tylko" do czwartej rundy. I w styczniu grozi jej utrata jedynie 365 punktów. Ale nawet jeśli nie zdobędzie żadnego "oczka" w United Cup, to otrzyma 110 punktów za turniej w Bad Homburg. Realnie grozi jej więc utrata maksymalnie 255 punktów. Kolejne miesiące także dla raszynianki układają się bardzo dobrze.

Do końca marca Iga będzie bronić jedynie 1700 punktów. Z kolei Sabalenka aż 3525. Polka ma więc otwartą drogę, by pozostać pierwszą zawodniczką rankingu WTA przez przynajmniej kilkanaście tygodni.

Czytaj więcej: Magda Linette po raz kolejny liderką. "Czuję się fantastycznie"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty