Pokonała Rosjankę. Oto co zrobiła po meczu

Start w Dosze to dla Igi Świątek pierwszy turniej od momentu jej odpadnięcia z Australian Open. Liderka rankingu WTA rozpoczęła zmagania z wysokie C, wygrywając z Soraną Cirsteą 6:1, 6:1.

Niewiele więcej problemów sprawiła Polce rozstawiona z numerem "14" Jekaterina Aleksandrowa. Świątek po trwającej 91 minut walce ograła swoją rywalkę 6:1, 6:4 i w dobrym stylu awansowała do ćwierćfinału imprezy. Po zdobyciu decydującego punktu pochodząca z Raszyna zawodniczka zareagowała w wymowny sposób.

Świątek wykonała okrzyk triumfu, a po chwili zaprezentowała kibicom szeroki uśmiech. Szybko jednak odzyskała powagę i dziękując przy siatce rywalce za mecz zachowała już bardziej kamienne oblicze. Później tenisistka wykonała jeszcze kilka świadczących o zadowoleniu gestów, a także podziękowała kibicom za doping.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar odpowiada hejterom. W swoim stylu

Szeroki uśmiech czterokrotnej mistrzyni turniejów wielkoszlemowych został również dostrzeżony przez pracowników WTA. Na oficjalnym koncie organizacji w serwisie X zamieszczono moment zwycięstwa Świątek, a jej reakcję skwitowano w następujący sposób: "Wszystkie uśmiechy najwyżej rozstawionej zawodniczki" - napisano

Iga Świątek swój następny mecz rozegra już w czwartek. W ćwierćfinale imprezy zmierzy się z Jeleną Ostapenko lub Wiktorią Azarenką. Przypomnijmy, że Polka broni tytułów wywalczonych w dwóch ostatnich sezonach, a obecnie może pochwalić się znakomitą serią 10 wygranych meczów z rzędu w tym turnieju.

Czytaj też: Niebywałe. Świątek lepsza od samej Sereny Williams! Komentator znów o nich wspomniał. Powtórka w meczu Świątek