Robert Kubica miał mnóstwo szczęścia! Zespół WRT z problemami przed wyścigiem

O ile wyścig 24h Le Mans rozpocznie się o godz. 16, o tyle przed południem na torze Circuit de la Sarthe rozpoczęła się tradycyjna sesja rozgrzewkowa. Dla kierowców i zespołów to ostatnia szansa na sprawdzenie ustawień samochodu i równocześnie najgorszy moment na jakąkolwiek awarię.

Dlatego też gorąco zrobiło się w szeregach WRT. Najpierw bliski wypadku był Robert Kubica, który w zakręcie Tertre Rouge wypadł z toru i sunął po trawie. Niewiele brakowało, a krakowianin rozbiłby samochód Oreca 07-Gibson o bandy. Na szczęście Polakowi udało się uniknąć zderzenia.

Poważniejsze problemy miała jednak druga z załóg WRT, oznaczona numerem 31. Najpierw Robin Frijns wyleciał z toru i spowodował żółtą flagę na torze, a kilkadziesiąt minut później Holender zatrzymał się na torze. Usterka w prototypie LMP2 uniemożliwiła mu dojechanie do garażu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: talent na bieżni i przed obiektywem! To jedna z najpiękniejszych polskich sportsmenek

Pozytywne w przypadku WRT jest jednak tempo. Kubica uzyskał czas 3:33.596, co okazało się trzecim rezultatem w sobotniej rozgrzewce. Biorąc pod uwagę, że belgijska załoga rusza do 24h Le Mans z drugiej pozycji startowej, należy upatrywać ją w gronie kandydatów do zwycięstwa w LMP2.

W ogólnych wynikach najlepiej w rozgrzewce wypadła Toyota z numerem 8. Japońska załoga uzyskała czas 3:28.529.

24h Le Mans - sesja rozgrzewkowa - wyniki:

Czytaj także: Pokonał 24h Le Mans bez rąk i nóg 24h Le Mans w dobie COVID-19