Żużel. Poznaliśmy dziką kartę na Grand Prix Chorwacji

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Matej Zagar
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Matej Zagar
zdjęcie autora artykułu

Matej Zagar wystartuje 29 kwietnia w chorwackim Gorican z "dziką kartą". Dla Słoweńca będzie to kolejna tego typu okazja do ścigania z czołówką. Rezerwę toru stanowić będą Nick Skorja i Norbert Magosi.

Matej Zagar już w ubiegłym roku przywdział plastron z numerem szesnastym i rywalizował o punkty podczas Grand Prix Chorwacji. Na Stadionie Millenium spisał się dobrze, bo dotarł do półfinałów i zakończył zmagania z dziesięcioma punktami.

Teraz stanie przed szansą nie tylko poprawienia swojego wyniku, ale i być może zareklamowania się tym klubom, które chciałyby go zakontraktować, ale mają obawy.

Słoweniec szuka klubu, o czym więcej pisaliśmy TUTAJ, a na dodatek został zatwierdzony przez For Nature Solutions KS Apator Toruń.

Pierwszym rezerwowym został zawodnik H.Skrzydlewska Orła Łódź, Nick Skorja. Bardzo duża niespodzianka dotyczy z kolei drugiego rezerwowego. W ubiegłym roku szansę dostał Węgier Dennis Fazekas, a w tym sezonie z numerem osiemnastym ujrzymy 48-letniego Norberta Magosiego.

Czytaj także: Zaskoczył kibiców wygrywając z Drabikiem. Trener będzie mu się przyglądał, ale jest jeden problem Australijczycy pukają do bram 1. Ligi. Na nich warto mieć oko

ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Zengota: Nasi juniorzy są świadomi błędów i gotowi do pracy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty