Żużel. Aż dziw bierze, ale Janusz Kołodziej dokonał tego w PGE Ekstralidze pierwszy raz!

Od początku do końca warunki w tym meczu dyktował Tauron Włókniarz Częstochowa, który wygrał na wyjeździe z Fogo Unią Leszno (49:41), potwierdzając, że kłopoty z początku sezonu ma za sobą i że jego cele na najbliższe miesiące pozostają niezmienne. Lwy pewnie zgarnęły dwa punkty do tabeli, choć jednego w piątek zrobić nie zdołały.

Sześć zwycięstw zaliczył w tym spotkaniu Janusz Kołodziej, który tak naprawdę w pojedynkę stawiał czoła przyjezdnym spod Jasnej Góry. Lider Byków zdobył 18 punktów, mając aż o 11 więcej od drugiego najskuteczniejszego zawodnika swojego zespołu. To rzadko spotykana sytuacja, ale w głównej mierze pozwoliła gospodarzom uniknąć kolejnego blamażu. Wszak zespół prowadzony przez Piotra Barona zdołał ostatecznie przekroczyć barierę 40 "oczek".

Kołodziej zarazem osiągnął dla siebie rzecz historyczną, ponieważ pierwszy raz w karierze na poziomie PGE Ekstraligi zdobył duży komplet. Spotkanie z Włókniarzem było dla 38-letniego żużlowca 325. na tym szczeblu, lecz dopiero pierwszym, w którym udało mu się zanotować występ z odniesieniem sześciu indywidualnych wygranych w sześciu próbach.

Czterokrotny indywidualny mistrz Polski dotąd mógł pochwalić się sześcioma klasycznymi kompletami (czyli 15 punktów - red.) w elicie i też czterema mniejszymi (12 i mniej). Oprócz tego kilkanaście razy kończył zawody z tzw. płatnymi, gdzie do dorobku wlicza się też bonusy.

Komplety Janusza Kołodzieja w karierze w PGE Ekstralidze (15 punktów i więcej):

CZYTAJ WIĘCEJ: Arged Malesa Ostrów nie pojedzie meczu prawie przez miesiąc?! Władysław Komarnicki wzywa do natychmiastowej zmiany regulaminu

ZOBACZ WIDEO: Rok temu wprowadzono rewolucję regulaminową. Kubera i Dobrucki o tym, co wymaga poprawy

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.