Żużel. Szymon Woźniak przekazał nowe wieści ws. zdrowia. Niepokojące zdjęcie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Szymon Woźniak
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Szymon Woźniak
zdjęcie autora artykułu

Szymon Woźniak awansował do SGP 2024, ale jazda na motocyklu wiązała się w jego przypadku z ogromnym bólem. To skutek przykrego upadku na torze w Gorzowie. W poniedziałek Woźniak przeszedł kompleksowe badania, po których nie miał dobrych wieści.

W ostatnich dniach sporo działo się u Szymona Woźniaka. W sobotę Polak zapewnił sobie awans do przyszłorocznego cyklu SGP, po tym jak zajął trzecią lokatę w Grand Prix Challenge. 30-latek do zawodów w Gislaved przystąpił jednak z kontuzją, która jest skutkiem upadku w rozegranym wcześniej ćwierćfinale PGE Ekstraligi pomiędzy ebut.pl Stalą Gorzów a Tauron Włókniarzem Częstochowa.

Woźniak, pomimo wyraźnego bólu, wziął jeszcze udział w rewanżowej potyczce w Częstochowie i dopiero później zdecydował się na kompleksowe badania. "Kurz po wczorajszym ćwierćfinale powoli opada i tak jak wspomniałem we wczorajszym magazynie C+ przyszła pora na diagnostykę, której nie chciałem robić przed weekendem" - wyjawił na swoim fanpage'u krajowy lider ebut.pl Stali Gorzów.

"Udało się zrobić USG w AthleticoMed. Niestety mam potężnego krwiaka w głębokiej części mięśnia. Doktor od razu ściągnął mi stamtąd ponad 40 ml krwi i jeszcze sporo zostało, ale więcej już nie chciał odciągać" - dodał Woźniak.

ZOBACZ WIDEO: Pawlicki dostał pytanie o finał IMP. Zareagował śmiechem

Żużlowiec gorzowskiej Stali ujawnił, że "powrót do sprawności mięśnia po takim urazie będzie trwał kilka tygodni", a "ortopeda nie wierzył, że byłem w stanie z tym jeździć na motocyklu". Nie oznacza to jednak, że Woźniak zamierza sobie od razu zrobić wolne. Jeszcze we wtorek zobaczymy go w meczu szwedzkiej Bauhaus-Ligan.

"Nie mogę zostawić drużyny, a potem kilka dni na dalszą rehabilitację i powrót do sprawności" - poinformował Woźniak.

We wtorek Woźniaka czeka zatem występ w barwach Kumla Indianerny w Szwecji, po czym będzie mógł on poświęcić kilka dni na odpoczynek od jazdy. To konsekwencja tego, że jego ebut.pl Stal Gorzów przegrała ćwierćfinał PGE Ekstraligi z Tauron Włókniarzem Częstochowa i przedwcześnie zakończyła sezon 2023.

Czytaj także: - Kołodziej już myśli o przyszłym sezonie. Zdradził swój pomysł na tor w Lesznie - Apator przekazał Przedpełskiemu decyzję! Chodzi o jego przyszłość klubową

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Szymon Woźniak w tej sytuacji powinien zrezygnować z występu w Szwecji?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
avatar
Dziadu
22.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Szymon zaliczył mecz w Szwecji. Pewnie są tacy którzy potraktują go jak człowieka który po alkoholu wsiadł za kierownicę. Brawo Szymon, sił wystarczyło tylko na początek meczu.  
avatar
Möchomorek
22.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Möchomorek
22.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Möchomorek
22.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
@Dziadu: To bzdura. Jeśli zawodnik jest nafaszerowany środkami przeciwbólowymi, stoperami, mrożeniem to nie czuje swojego ciała. Oczywiście, jako wytrawny zawodnik wie co powinien robić i jak j Czytaj całość
avatar
Zamknięta w klatce pożądania
22.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Szymon, zakładaj podpaskę i heja na tor. Całą Polskę już nudzą Twoje płacze i żale!