Żużel. Horror z taśmami w tle. Zaskakujący wynik półfinału w Toruniu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow
zdjęcie autora artykułu

For Nature Solutions KS Apator Toruń i Betard Sparta Wrocław stworzyły kapitalne show w półfinale PGE Ekstraligi. W tym meczu było wszystko - zwroty akcje, upadki i dziwne taśmy. Wynik sprawia, że kwestia awansu do finału jest sprawą otwartą.

W sobotę Platinum Motor Lublin rozgromił na wyjeździe Tauron Włókniarza Częstochowa, robiąc ogromny krok w kierunku finału PGE Ekstraligi. Część kibiców oczekiwała, że to samo zrobi Betard Sparta Wrocław, rozprawiając się z For Nature Solutions KS Apatorem Toruń. Zwłaszcza iż w kwietniu na Motoarenie padł wynik 52:38 dla wrocławian.

Niedzielne zawody pokazały, że obie drużyny są w innym miejscu niż na wiosnę. Zaczęło się wprawdzie od trzech kolejnych remisów. Później mieliśmy dwa podwójne zwycięstwa wrocławian (19:11 w meczu) i mogło się wydawać, że Betard Sparta przejmuje kontrolę nad spotkaniem. Nic bardziej mylnego.

Przełamał się Wiktor Lampart, który w biegu siódmym przywiózł za swoimi plecami Macieja Janowskiego i dowiózł do mety "trójkę". Kapitan Betard Sparty pokazał tym samym, że jego forma ciągle nie jest optymalna. W tym momencie For Nature Solutions KS Apator zbliżył się na sześć punktów (18:24), a po chwili pomogła mu rezerwa taktyczna. W dziesiątym wyścigu Emil Sajfutdinow zastąpił Pawła Przedpełskiego i do spółki z Robertem Lambertem przywiózł do mety 5:1.

ZOBACZ WIDEO: Kradziony silnik w boksie Patryka Dudka. Sprawą zajmuje się prokuratura

Sport bywa przewrotny, bo w kolejnym wyścigu bohaterem został... Przedpełski. Po dwóch zerach i odstawieniu na boczny tor, wychowanek Apatora nagle wygrał wyścig, a zwycięstwo 4:2 dało "Aniołom" meczowy remis (33:33). - Nie jeździłem jeszcze tutaj na takim torze. Jest wymagający, trudny. Trzeba jednak wygrać start i znaleźć dobrą ścieżkę - analizował problemy zespołu Artiom Łaguta w Canal+ Sport 5.

Z zawodników Betard Sparty z każdym wyścigiem uchodziło powietrze. W kratkę jeździł Piotr Pawlicki, Tai Woffinden nie był w stanie indywidualnie wygrać biegu, a bardzo słabe zawody notowali wspomniany wcześniej Maciej Janowski i Daniel Bewley. Efekt? Gospodarze wykorzystali słabości rywala i przed biegami nominowanymi objęli prowadzenie 41:37.

Choć w tym sezonie rzadko można było użyć tego sformułowania w kontekście toruńskich "Aniołów", to w niedzielę For Nature Solutions KS Apator stanowił drużynę. Bezbłędny był Sajfutdinow, a cenne punkty potrafili dorzucić Lambert, Dudek i przede wszystkim skreślany przez wielu Lampart.

Mecz zyskał dodatkową dramaturgię w czternastym wyścigu. Przed startem ruszał się Lampart, który podpuścił w ten sposób Pawlickiego, co skończyło się wjechaniem w taśmę. - Wiktor zdecydowanie się ruszył i mnie zdekoncentrował. Dotknąłem taśmy i co więcej mówić - stwierdził zawodnik Betard Sparty w Canal+ Sport 5. Jego miejsce zajął Bartłomiej Kowalski, który popisał się świetnym refleksem, a goście dowieźli do mety 5:1, dzięki czemu przed ostatnią odsłoną wieczoru mieliśmy remis 42:42.

W piętnastym biegu mieliśmy... deja vu. Lambert czołgał się pod taśmą, czym podpuścił Łagutę. Rosjanin z polskim paszportem został wykluczony, a kolejną szansę znów dostał Kowalski. Junior Betard Sparty kolejny raz zrobił psikusa, bo po starcie założył Lamberta, a później jego plecy ubezpieczał Woffinden. W ten sposób mecz zakończył się remisem 45:45 i przed rewanżem wszystko jest możliwe.

Punktacja:

For Nature Solutions KS Apator Toruń - 45 pkt. 9. Patryk Dudek - 4+2 (1*,1,1*,1) 10. Wiktor Lampart - 7 (1,3,2,1,0) 11. Robert Lambert - 8+1 (2,1,2*,3,0) 12. Paweł Przedpełski - 4 (0,0,-,3,1) 13. Emil Sajfutdinow - 18 (3,3,3,3,3,3) 14. Oskar Rumiński - 1 (1,0,-) 15. Krzysztof Lewandowski - 3 (2,0,0,1) 16. Nicolai Heiselberg - NS

Betard Sparta Wrocław - 45 pkt. 1. Piotr Pawlicki - 5 (0,2,3,0,t) 2. Daniel Bewley - 6+3 (1*,1*,0,2,2*) 3. Artiom Łaguta - 9+1 (3,3,1*,2,t) 4. Tai Woffinden - 9+3 (2*,2*,2,2,1*) 5. Maciej Janowski - 4 (2,2,0,0) 6. Bartłomiej Kowalski - 12 (3,3,1,3,2) 7. Kevin Małkiewicz - 0 (u,0,0) 8. Kacper Andrzejewski - NS

Bieg po biegu: 1. (57,75) Łaguta, Lambert, Dudek, Pawlicki - 3:3 - (3:3) 2. (58,81) Kowalski, Lewandowski, Rumiński, Małkiewicz (u4) - 3:3 - (6:6) 3. (57,38) Sajfutdinow, Janowski, Bewley, Przedpełski - 3:3 - (9:9) 4. (57,59) Kowalski, Woffinden, Lampart, Rumiński - 1:5 - (10:14) 5. (57,45) Łaguta, Woffinden, Lambert, Przedpełski - 1:5 - (11:19) 6. (57,34) Sajfutdinow, Pawlicki, Bewley, Lewandowski - 3:3 - (14:22) 7. (57,76) Lampart, Janowski, Dudek, Małkiewicz - 4:2 - (18:24) 8. (57,66) Sajfutdinow, Woffinden, Łaguta, Lewandowski - 3:3 - (21:27) 9. (58,25) Pawlicki, Lampart, Dudek, Bewley - 3:3 - (24:30) 10. (57,46) Sajfutdinow, Lambert, Kowalski, Janowski - 5:1 - (29:31) 11. (58,96) Przedpełski, Woffinden, Dudek, Pawlicki - 4:2 - (33:33) 12. (57,99) Lambert, Bewley, Lewandowski, Małkiewicz - 4:2 - (37:35) 13. (57,56) Sajfutdinow, Łaguta, Lampart, Janowski - 4:2 - (41:37) 14. (58,47) Kowalski, Bewley, Przedpełski, Lampart - 1:5 - (42:42) 15. (57,88) Sajfutdinow, Kowalski, Woffinden, Lambert - 3:3 - (45:45)

Sędzia: Paweł Słupski NCD: 57,34 s - Emil Sajfutdinow w biegu 6. Zestaw startowy: I

Czytaj także: - Pierwsze słowa Patricka Hansena po wypadku. "Długa droga przede mną" - Patrick Hansen po operacji. Prezes ROW-u przekazał nowe informacje

Źródło artykułu: WP SportoweFakty