Żużel. Groźny upadek Taia Woffindena w Cardiff. Brytyjczyk wycofał się z zawodów!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Speedway Grand Prix / Na zdjęciu: upadek Taia Woffindena
Twitter / Speedway Grand Prix / Na zdjęciu: upadek Taia Woffindena
zdjęcie autora artykułu

Tai Woffinden w pierwszej fazie zawodów o Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff był autorem największych emocji. Niestety dla niego, ale w szesnastym biegu zmierzając po kolejną trójkę zaliczył groźny upadek.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=8067]

Tai Woffinden[/tag] w pierwszym biegu dnia był bohaterem świetnego widowiska, kiedy to z czwartego miejsca przedzierał się na prowadzenie, a wszystko to czynił konsekwentnie napędzając się po szerokiej.

Po trzech seriach startów były mistrz świata miał na swoim koncie sześć punktów (3,2,1) i w czwartym biegu mógł dorzucić drugą trójkę, która praktycznie zapewniłaby mu awans do półfinału.

Na pierwszym wirażu jednego z okrążeń Woffindena jednak pociągnęło i upadł na tor uderzając o niego oraz w bandę. Żużlowiec wrócił do parku maszyn o własnych siłach, ale z dużym grymasem bólu i trzymając się za obojczyk.

Trzykrotny czempion globu powinien się pojawić na torze w osiemnastym wyścigu. Tak się jednak nie stało.

Woffinden w rozmowie ze Scottem Nichollsem, reporterem brytyjskiego Eurosportu przekazał, że doznał złamania ręki i czekają go szczegółowe badania. Poinformował o tym na Twitterze Wojciech Koerber.

Czytaj także: Jest mistrzem świata i mówi, że wciąż się uczy żużla Zawodnik Tauron Włókniarza bezradnie rozkłada ręce po meczu z Motorem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty