Żużel. Martin Vaculik zrobił to po raz pierwszy w swojej karierze! "To jest magiczne miejsce"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Martin Vaculik
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Martin Vaculik
zdjęcie autora artykułu

Po raz ósmy w swojej karierze Martin Vaculik triumfował w zawodach Grand Prix. W sobotni wieczór Słowak był najlepszy w walijskim Cardiff, co było jego pierwszym zwycięstwem na torach jednodniowych.

W tym artykule dowiesz się o:

Martin Vaculik w pierwszej fazie zawodów szukał swojego szczęścia w postaci zwycięstwa, ale musiał trzykrotnie zadowolić się drugą pozycją. W czwartej serii zrobiło się nerwowo u Słowaka, bo do swojego dorobku dopisał zerówkę i tak naprawdę musiał pojechać na 150 procent swoich możliwości, by znaleźć się w półfinałach.

Ostatecznie pierwszy etap Grand Prix Wielkiej Brytanii zwieńczył trójką i dziewięcioma oczkami przy swoim nazwisku. W półfinale Vaculik znów był drugi. Ostatecznie na drugie zwycięstwo doświadczony żużlowiec musiał czekać do finału.

A w 23. biegu wieczoru Vaculik popisał się kapitalnym refleksem i pognał po siódmy triumf w zawodach mistrzostw świata w karierze. - To był trudny dzień. Zdarzyła nam się zerówka, czyli przedobrzyliśmy z czymś. Udało się wrócić na dobry tor, więc cieszę się z tej wygranej - mówił po zawodach w rozmowie z Marceliną Rutkowską-Konikiewicz dla Eurosportu.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Krużyński, Lidsey i Dowhan

30-latek dotychczas w swoim CV miał dwa zwycięstwa w Gorzowie Wielkopolskim (2012, 2018), dwa w Pradze (2022, 2023) oraz po jednym w Krsko (2017) i Toruniu (2022). Teraz po raz pierwszy wygrał na torze jednodniowym.

- Mega uczucie, polecam każdemu! To jest magiczne miejsce i bardzo dobrze to smakuje - przyznał.

Zapytany przez polską reporterkę, czy ta wygrana w Walii może być odczarowaniem torów czasowych, odpowiedział: - Wygląda na to, że tak. Nie jestem fanem torów krótkich i technicznych, ale im jestem starszy, tym bardziej to doświadczenie wykorzystuję - komentował rozradowany Vaculik.

Czytaj także: Jest mistrzem świata i mówi, że wciąż się uczy żużla Zawodnik Tauron Włókniarza bezradnie rozkłada ręce po meczu z Motorem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Martin Vaculik wygra Grand Prix w Vojens?
Tak
Nie, ale będzie na podium
Nie i nie będzie go nawet w czołowej trójce
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (4)
avatar
mglexar
3.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W Cardiff można było usłyszeć szczęk stali i zobaczyć towarzyszącą zwycięzcy aurę spokojnej pewności siebie. Czytaj całość
avatar
Dorszak62
3.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratulacje Martin, tak trzymaj, brąz bliziutko, tuż, tuż.... Gorzów trzyma kciuki.  
avatar
BossSzczecin
3.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Martin oceniają Cię jako złotówe a to nie prawda. Czytaj całość