Żużel. Arged Malesa musi spełnić ten warunek. Inaczej nie zostanie dopuszczona do ligi!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Jakub Krawczyk
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Jakub Krawczyk
zdjęcie autora artykułu

Waldemar Górski nie zamierza uiścić opłaty szkoleniowej za niewypełnienie wymogów szkoleniowych w sezonie 2022. Okazuje się, że prezes Arged Malesy nie ma innego wyjścia, jak zapłacić karę. Inaczej klub nie zostanie dopuszczony do rozgrywek ligowych.

- Nie po to wydajemy prawie dwa miliony złotych na szkolenie, żebym dopłacał jeszcze do tej zabawy 350 tysięcy złotych. Nie mam zamiaru płacić kary i jako klub tego nie zrobimy - mówił nam wzburzony Waldemar Górski po tym, jak dowiedział się, że jego Arged Malesa Ostrów będzie musiała zapłacić 350 tys. zł za niewypełnienie wymogów szkoleniowych w sezonie 2022.

Pojawiły się wątpliwości, jakie konsekwencje groziłby klubowi z Ostrowa, gdyby ten faktycznie nie zapłacił otrzymanej kary. Z tym pytaniem zwróciliśmy się do Polskiego Związku Motorowego.

"Zgodnie z aktualnie obowiązującym regulaminem brak zapłaty opłaty szkoleniowej (klub nie otrzymał kary, a jedynie została na niego nałożona opłata szkoleniowa za niewypełnienie wymogów szkoleniowych w sezonie 2022) uniemożliwi klubowi z Ostrowa otrzymanie licencji klubu DM I Ligi (nowej ligi zawodowej). Wynika to z faktu, że Klub jest zobowiązany do złożenia oświadczenia o braku zobowiązań wynikających z regulaminów (w tym przypadku Regulaminu Funduszu Szkoleniowego Sportu Żużlowego) na dzień 31.10.2023" - czytamy w odesłanej odpowiedzi Zespołu ds. Licencji PZM.

ZOBACZ WIDEO: Menedżer podał skład Falubazu na sezon 2024

"Posiadanie zobowiązania z tytułu opłaty szkoleniowej uniemożliwia złożenie takiego oświadczenia, a tym samym klub nie będzie mógł otrzymać licencji na kolejny sezon. Zaległości z tytułu opłaty szkoleniowej są traktowane w analogiczny sposób, jak np. zobowiązania w stosunku do zawodników wynikające z zawartych przez klub kontraktów" - dodano.

Tym samym Waldemar Górski nie ma innego wyjścia, jak uiścić opłaty szkoleniowej za niewypełnienie wymogów szkoleniowych. Jeśli prezes Arged Malesy tego nie zrobi, to klub z Ostrowa nie zostanie dopuszczony do przyszłorocznych rozgrywek ligowych.

Warto również podkreślić, że klubu z Ostrowa w przyszłym sezonie zabraknie w rozgrywkach U-24 Ekstraligi (o ile nie awansuje w tym roku do PGE Ekstraligi). Powód? W lidze tej uczestniczy wyłącznie spadkowicz z PGE Ekstraligi przez jeden rok.

"Jednocześnie przypominamy, że 98% środków z opłat szkoleniowych wpłaconych przez kluby jest przekazywane przez PZM do tych klubów żużlowych i mini żużlowych, które wypełniły limity szkolenia na dany rok. Przypominamy również, że klub z Ostrowa w roku 2023 otrzyma milion złotych na wykonanie obowiązków szkoleniowych jako spadkowicz z EŻ" - dodano na zakończenie.

Przypomnijmy, że Arged Malesa to nie jedyny klub, który otrzymał karę za realizację regulaminu szkoleniowego. W tym gronie znaleźli się też m.in. Fogo Unia Leszno, ZOOleszcz GKM Grudziądz czy ebut.pl Stal Gorzów.

Szymon Michalski, dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz także: Sukcesu Bartosza Zmarzlika mogło nie być Męczarnie Zmarzlika zakończone happy endem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (11)
avatar
Hampelek
6.09.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dostali jednocześnie karę za brak szkolenia i nagrodę 1 mln za wykonanie szkolenia.Co za cyrk  
avatar
ROT123
6.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Ch... w d... tym ku... darmozjadą i pasożytą  
avatar
JARASS
6.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@ Rotmistrz79 PZM wskazał jednocześnie z czego mają ów karę zapłacić ;o)  
avatar
Rolada z Kluskami
6.09.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Nikt nie powinien płacić  
avatar
Rotmistrz79
6.09.2023
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Trochę z Barei widzę w tym PZM Czytaj całość