Trwa zła passa "Jaskółek" - relacja z meczu Tauron Azoty Tarnów - Caelum Stal Gorzów

Paweł Kwiek 01.05.2011, 23:52

Kolejnej porażki doznał zespół Tauronu Azotów Tarnów. Tym razem gospodarze musieli uznać wyższość drużyny Caelum Stal Gorzów. Doskonała dyspozycja Sebastiana Ułamka nie wystarczyła na pokonanie świetnie spisujących się na tarnowskim obiekcie gości.

W tym artykule dowiesz się o:

Autona Unia Tarnów

Gezet Stal Gorzów

PGE Ekstraliga

Z prawie półtora godzinnym opóźnieniem wystartowały zawody w Tarnowie. Powodem takiej decyzji była konieczność przygotowania toru po opadach, które przed zawodami pokrzyżowały plany punktualnego rozpoczęcia meczu. Dzięki staraniom gospodarzy nawierzchnię udało się przygotować w perfekcyjny sposób. - Bardzo dziękuję sędziemu i Marianowi Wardzale. Po tych opadach wspólnie udało nam się przygotować tor, który nadawał się do walki. Nie było w nim "pułapek". Jestem bardzo wdzięczny gospodarzom za te starania - komentował po meczu trener Stali Czesław Czernicki.

Jak doskonale udało się przygotować nawierzchnię w "Jaskółczym Gnieździe" świadczyć może fakt, że rekord toru był poprawiany dziś trzykrotnie. Ostatecznie najszybciej cztery okrążenia pokonał zawodnik gospodarzy Sebastian Ułamek . W swojej pierwszej gonitwie poprawił rekord należący do Tony'ego Rickardssona z 2006 roku. To właśnie popularny "Seba" stawiał opór gościom przez całe zawody. Jedynie w jedenastym wyścigu znalazł swojego pogromcę, którym okazał się Niels Kristian Iversen . Mimo świetnej dyspozycji zawodnika urodzonego w Częstochowie, drużyna z Tarnowa nie mogła cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w tym sezonie.

Kluczem do sukcesu gorzowskiego zespołu okazał się wyrównany skład. Nie zawiódł Nicki Pedersen , zdobywca jedenastu oczek. Mimo, iż dzisiaj musiał uznać wyższość Sebastiana Ułamka i Krzysztofa Kasprzaka, to w piątym biegu pokazał jak można pomóc młodszemu koledze Arturowi Mroczce i skutecznie dowieźć podwójne zwycięstwo. Z postawy debiutanta zadowolony był także trener gości. - Cieszę się z debiutu Artura i jego zwycięstwa w piątym biegu. Widać, że może skutecznie zastąpić kontuzjowanego Hansa Andersena, którego z tego miejsca chciałbym pozdrowić i życzyć szybkiego powrotu do zdrowia - powiedział trener gości Czesław Czernicki.

Zespół z Gorzowa miał jeszcze jeden atut. Byli nim juniorzy, którzy bardzo dobrze spisali się na tarnowskim torze i zdobyli wspólnie osiem punktów. Niestety kolejny raz w drużynie "Jaskółek" zabrakło punktów młodzieżowców, na co zwrócił uwagę menedżer zespołu. - Największą naszą bolączką są młodzieżowcy, którzy przywieźli wspólnie tylko jeden punkt. Będzie nam bardzo ciężko wygrywać spotkania, jeżeli zespołu nie będą wspierać właśnie juniorzy - oznajmił wyraźnie zasmucony Paweł Baran .

W meczowej siódemce nie znalazł się Leon Madsen . Ciągłe zmiany w składzie tarnowian nie pozwalają na ustalenie idealnego składu. Właśnie punktów drugiej linii zabrakło by myśleć o zwycięstwie. Bjarne Pedersen zdobył zaledwie trzy punkty, a Fredrik Lindgren nie przyjechał dzisiaj nawet na drugiej pozycji. Od Szweda, który w sobotnim Grand Prix zdobył jedenaście punktów spodziewano się o wiele więcej.

Drugą "jaskółką", która potrafiła nawiązać walkę z drużyną przyjezdną był Krzysztof Kasprzak . Po tym jak klub z Tarnowa zabronił chwilowo startów "Kasperowi" na Wyspach, widać było tego rezultaty. Sam zawodnik dostrzega poprawę w swojej jeździe i czuje się co raz lepiej na tarnowskim owalu. - Tor był dzisiaj przyczepny. Na takim się "wychowałem". Dzisiaj już było widać efekty - oznajmił podopieczny Mariana Wardzały.

Na brak walki nie mogli narzekać kibice zgromadzeni na stadionie w Mościcach. O tym jak można jeździć po "szerokiej" pokazał Tomasz Gollob . W czternastym biegu mistrz świata przeprowadził kapitalną akcję, dzięki której zespół Caelum Stali Gorzów przypieczętował zwycięstwo. - Były to trudne zawody, ale cel jest jeden. Zwyciężać i przywozić dla Stali Gorzów jak najwięcej punktów - powiedział ucieszony po zwycięstwie Gollob.

Caelum Stal Gorzów - 49

1. Nicki Pedersen - 11+1 (2,2*,2,3,2)

2. Artur Mroczka - 4+1 (0,3,1*,0)

3. Niels Kristian Iversen - 8 (3,2,0,3,0)

4. Matej Zagar - 8+1 (1,1*,2,1,3)

5. Tomasz Gollob - 10+2 (1*,3,1,3,2*)

6. Łukasz Cyran - 4 (3,0,1)

7. Bartosz Zmarzlik - 4+1 (2*,2,0)

Tauron Azoty Tarnów - 41

9. Krzysztof Kasprzak - 12 (3,2,3,2,1,1)

10. Fredrik Lindgren - 4+2 (1,1*,1,1*)

11. Bjarne Pedersen - 3 (0,1,-,2,-)